Po godz. 22 znalezli jednego, niestety..

_________________
Pozdrawiam,
Zadziorna Pata

Dziennik Bałtycki:
https://dziennikbaltycki.pl/katastrofa- ... 6-16297329

_________________
wolne publikacje nautyczne

***********************************************
* Gdyby wszyscy byli bogaci nikt nie chciałby wiosłować *
***********************************************

O Janosiku zapomnieli

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

PKBWM sporządzi raport końcowy: https://pkbwm.gov.pl/wp-content/uploads ... 4_22_1.pdf

_________________
wolne publikacje nautyczne

***********************************************
* Gdyby wszyscy byli bogaci nikt nie chciałby wiosłować *
***********************************************

Nie wiemy czy będzie to raport końcowy, czy może uproszczony ale na pewno będą to niepotrzebnie wydane pieniądze podatnika.

Lektura jednego z ostatnich raportów PKBWM, pozbawiła mnie wszelkich złudzeń co do jakości oraz wartości wyników pracy Komisji, zainteresowanym polecam; viewtopic.php?f=18&t=33291
Publikowane przez Komisje raporty niczego nie wyjaśniają a tym samym niczego nas nie uczą. Komisja wciąż popełnia kardynalne błędy a jej działalność dość często wprowadza jedynie zamieszanie a nawet niepotrzebne zagrożenia w szeroko pojętej gospodarce morskiej. W skrajnych wypadkach stosowanie się do zaleceń Komisji może narazić nas na utratę zdrowia lub życia.
Mając na uwadze merytoryczną wartość publikowanych raportów byłoby chyba wskazane ograniczyć prace Komisji wyłącznie do działalności statystycznej. Do tego natomiast nie potrzeba tak rozbudowanej struktury i w zupełności wystarczyłoby ćwierć(?) etatu dla urzędnika niższego szczebla zatrudnionego w UM. Oczywiście kraj nasz jest prawnie zobligowany do posiadania odpowiedniego organu badającego wypadki morskie. Jednakże spełnienie tego obowiązku powinno być poprzedzone powołaniem całkowicie nowego organu. Jakakolwiek ciągłość instytucjonalna byłaby w tym wypadku raczej niewskazana. Po dziesięciu latach działalności, PKBWM nie odcięła się od niechlubnej tradycji IM, nie wypracowała nowej marki i co najważniejsze, nie posiada opinii niezależnych i znających się na rzeczy profesjonalistów.

Wracając do tego konkretnego zdarzenia należy pamiętać, że równocześnie jest prowadzone postępowanie prokuratorskie a Komisja nie opracowała żadnych procedur na taką okoliczność. Najprawdopodobniej wprowadzi to jeszcze większy zamęt i dodatkowo opóźni prowadzone badania. Chciałbym się mylić ale nie przywiduje publikacji ostatecznych wyników pracy Komisji w ustawowym terminie. Oczywiście „falandyzacja prawa” oraz pseudo profesjonalna narracja pozwoli Komisji zachować pozory wypełniania nałożonych obowiązków ustawowych i … jak zwykle karawana pojedzie dalej.

_________________
Boat swapping, zapraszam viewtopic.php?f=3&t=23581

Pozdrawiam,
Krzysztof

Będę zgadywał - będzie pewnie tak, iż podstawowym błędem było to, że wypłynęli...

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

SIRKu, wy nie wiecie?
Zgłosiłeś do NIKu, albo gdzieś? Bo na forum już o tym pisałeś, i chyba od tego czasu nic się nie zmieniło...

Podobno

_________________
wolne publikacje nautyczne

***********************************************
* Gdyby wszyscy byli bogaci nikt nie chciałby wiosłować *
***********************************************

Nikt nie powinien wiedzieć jaki to będzie rodzaj raportu przed zakończeniem badania okoliczności wypadku, chyba że Komisja już założyła niedotrzymanie ustawowego terminu.

Bzdury pisane przez PKBWM przestały mnie dziwić. Natomiast powielanie a wręcz propagowanie ich przez ciebie nadal zadziwia, tym bardziej gdy robisz to w tak wyszukanej formie.

_________________
Boat swapping, zapraszam viewtopic.php?f=3&t=23581

Pozdrawiam,
Krzysztof

Ukazał się raport PKBWM w sprawie zeszłorocznego wypadku Delphii 24

_________________
wolne publikacje nautyczne

***********************************************
* Gdyby wszyscy byli bogaci nikt nie chciałby wiosłować *
***********************************************

Dlatego aby uniknąć takich DRAMATÓW w poście:
viewtopic.php?p=636251&sid=af6452d2d3b98c2fd7a89ad3a79973f4#p636251
parę lat temu pisałem, że warto mieć przy sobie (jako osobisty), na wypadek takich sytuacji albo wypadnięcia za burtę, zielony laser. Widoczny nawet w dzień, aby podświetlić- "oślepić" sterówkę statku, czy kabinę pilota.

Śledztwo zostało umorzone w sprawie tragicznego wypadku...
https://radiogdansk.pl/wiadomosci/regio ... wca-zmarl/

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Lazy49


Dlaczego zielony?
Czy czerwony (jako ratunkowy) nie byłby bardziej jednoznaczny?

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIPem. Za co? ...i po co byłem?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności tak łatwo"Churchill.

Kłania się: Orwell i Huxley.

Zapraszam na fejsa:
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
i "Marian Strzelecki"

Według moich skromnych doświadczeń: laser zielony jest lepiej widoczny w dzień.
I jeszcze cytat ze sklepu z instrumentami pomiarowymi: "A bardziej użytkowo – linię zielonego lasera widzimy 4 razy lepiej niż czerwonego. Przekłada się to bezpośrednio na zasięg pracy instrumentu. Zieloną wiązkę lasera obrotowego widać z ok. 30 m, podczas gdy efektywny zasięg pracy bez odbiornika lasera z czerwonym światłem to około kilkanaście metrów."