Jak wciagnac fal grota do masztu bez wyjmowania masztu?

To zalezy od konkretnego przypadku. Ja mam w maszie cienka linke "pilota" i u mnie taka operacja jest banalna. Mozesz sprobowac wprowadzic od topu cienko linke z kulka na koncu.Moze byc olowiana ale tez stalowa jesli masz silny magnes ktorym mozesz sie wspomagac .

Masz trzy opcje:
1. "zabawa" w rzutki. Ciężarek na końcu juzingu, żyłki, cienkiego "sznureczka", rzucać do chwili gdy ciężarek trafi w otwór na topie masztu i opadając osiągnie dolny otwór. Z praktyki: potrzeba tak +- 1,500 000 rzutów
2. Wejść na maszt, dalsze postępowanie jw, Oszczędzasz 1,499 999 rzutów
3. dopłynąć do "czegoś" wysokiego - podnośnik, dźwig, drzewo, most. Dalsze postępowanie jak w pkt. 2.

_________________
Pozdrawiam
Wiesław

Z wejsciem na maszt nie ma problemu. Puki co uzylem topenante jako
Fal grota. Fal poszedl w sztormie na otwartym morzu. Zerwalo tez pelzacze.
Pelzacze jakos naprawilem. Zalozylem topenante i dziala puki co.
Bom grota podparlem falem bezana . w grotmaszcie jest 4 rolki na topie
Wyloty sa na dole powyzej bomu. Czyli grot topenanta do tylu i forsztag z przodu.
Jeden jest wolny i nie wiem do czego. 5 fal jest do sztagu. Wylot na dole.
Wszystkie wyloty sztagow maja rolke i po dwie sruby. Trzeba by odtrecic
Co nie jest latwe bo pokorodowalo. Dooiero po odkreceniu tych rolek na dole
Mozna by probowac przepuscic faly wewnatrz masztu. Inaczej zlapanie pilota
Jest niemozliwe.
Ktore ida od rolek na samym szczycie.