Ale chyba bez używania Piotr prysznica na jachcie ?

Bo kąpiąc się na jachcie to nam z Marzeną wystarcza 400 litrów na 3 - góra 5 dni.

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Oczywiście, wówczas zużycie wody byłoby większe. Nie mam prysznica, choć mając namiot kokpitowy można zamontować taki w kokpicie.

Pewno dałoby się zabudować prysznic w obecnej toalecie, ale na razie mam ważniejsze wydatki.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Na L.A. wbudowałem kokpitowy prysznic (ciepła/zimna woda)
Trochę cieplej wody i okienka zaparują, można brać w marinie prysznic.
Sprawdza się, chociaż to tylko siedzący prysznic.
Alternatywą może czarny Solar-prysznic-z worka położony na dachu.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Acha, więcej niż 10 litrów wody na prysznic nie zużywam.

_________________
—————————
Søren Kierkegaard:
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu.
http://bobbyschenk.de/yacht2020_1.html#sp16

Tak to jest ciekawe rozwiązanie i w sumie nietrudne do ogarnięcia. Zamiast bojlera porządny grzejnik przepływowy, i tak zwykle korzystamy z prądu ze słupka.
Kwestia dobrania takiego urządzenia, które da się sprawnie zasilić z przyłącza dającego przynajmniej z 10 A.
Jest tego całe mnóstwo z takimi, na "siłę" włącznie.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Mój bojler trzyma temperaturę wody powyżej 30 stopni około 24 godziny.
Jazda na silniku lub od czasu do czasu słupek z prądem zapewniają jako taki
komfort temperaturowy.
Im cieplej zewnątrz tym mniejsza ochota na ciepłe prysznice.
"………
Nie zapomnijcie proszę o odpowiednich wężach i ich wymianie w systemie wody
pitnej.
Woda pitna z wymytego zbiornika (1 w sezonie ), przewody „niebieskie”
do wody pitnej, pompa nożna i filtr węglowy, przy każdym napełnianiu zbiornika
300 litrów porcyjka jonów srebra dla drobnoustrojów - to jest system na L.A.

Mimo wszystko, gdy odsalarka będzie w użyciu zbiornik przejściowy 20 l będzie
źródłem wody pitnej, nie ten duży.
………
Na Gulliverze i Librze zbiorniki wody pitnej (20 l) były pod zlewem.
Łatwo wyjąć, podreptać do kranu i po krzyku.
Woda do mycia - na Librze był zbiornik sztywny 40 l, pod koją dziobową.
To była żegluga kabotażowa, czyli od słupka z prądem i wodą do następnego.

_________________
—————————
Søren Kierkegaard:
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu.
http://bobbyschenk.de/yacht2020_1.html#sp16