OpenCPN podaje czas od ostatniego raportu.
Wymyśliłem sobie, że będę obserwował kiedy utracę mijany statek płynąc pod różnymi kątami względem niego/nich.
Pozatym na Zatoce zawsze kilka sztuk stoi więc można się trochę pokręcić i poobserwować.

_________________
marchew
ready2sail.pl

Witam serdecznie
Wróciłem z rejsu i mogę podzielić się swoimi spostrzeżeniami.
W tym roku zastosowałem do odbioru MarineGadget Radar - AIS Receiver ( stary odbiornik skradziono mi).
Muszę przyznać że byłem mile zaskoczony.
Zestaw
Antena Slim Jim pod salingiem
10 m przewodu H155
i wcześniej wspomniany odbiornik dały zasięg odbioru
na otwartym morzu ok 25-30nm średnio. fotki ais1 i ais2
ale były też takie kwiatki jak ten na ais3
Domyślam się że "zagrała" tutaj stacja brzegowa z Olandii..

pozdrawiam

_________________
Marek Konieczny
sp3rnf

Tu wersja bardziej "okrzesana", z nowymi doświadczeniami i uwzględnieniem uwag:
SSI Kulińskego lub "przedruk" w Żaglach

_________________
wolne publikacje nautyczne

***********************************************
* Gdyby wszyscy byli bogaci nikt nie chciałby wiosłować *
***********************************************

Ale uwag, przynajmniej moich nikt uważnie nie czyta...

Do aspektów elektroniczno odbiorczych dołożę aspekt mechaniczny. Marine gadet to urządzenie b.delikatne i łatwo uszkodzić styki na gniazdach usb i antenowym z obwodem drukowanym. Wobec czego warto to urzadzenie wsadzic do jakiegos pudełka / np. puszka elektryczna naścienna / po podłaczeniu kabeli usb i antenowego tak by wystawały z puszki tylko kable sztywno i trwale zamocowane w puszce.

Piotr Siedlewski

Ahoj,

Jako laik mam 2 pytania + czy beczka ma być SMS, czy SMA? Gniazdo anteny, która polecasz/testujesz ma wyjście SMA-?
Druga kwestia - czy kwadratowa rura daje Ci masę anteny?

Pozdrawiam i dzięki z góry za rozwianie wątpliwości.

Tak, ma być SMA (literówka). Kwadraciak daje "przeciwwagę".

_________________
wolne publikacje nautyczne

***********************************************
* Gdyby wszyscy byli bogaci nikt nie chciałby wiosłować *
***********************************************

W technice antenowej, zwłaszcza tej w wersji "popularnej" dość tolerancyjnie przyjmuje znaczenie pojęcia "masa" w stosunku do takich słów jak ziemia (Ziemia?), przeciwwaga czy masa w sensie elektrycznym - w przybliżeniu punkt o wspólnym potencjale.

Witam, przeszperałem cały internet i dokopałem się aż do pierwszego odcinka mody na sukces a tego odbiornika żeby kupić nie znalazłem nigdzie:( może ktoś cos?? Pozdrawiam

ponoć już go nie produkują

_________________
wolne publikacje nautyczne

***********************************************
* Gdyby wszyscy byli bogaci nikt nie chciałby wiosłować *
***********************************************

Czyta, czyta.
Dużo czyta a nie każde pisze bo się boi na głupka nie wyjść.
W końcu wszystkie te impedancje, polaryzacje, długości falowe, dopasowania linii transmisyjnej, itd zbyt popularną wiedzą nie są.
Więc się nie dziw, że respons niewielki.

A przy okazji ten twój "Fider" to nie przypadkiem feeder czyli nadajnik?
P.S.
Polecam ciekawe opracowania Andrzeja Postawki w Wrocka
Jak się kto bardzo uprze to sporo się nauczy:
http://www.anex.pl/anteny/teoria.html
Tak od rozdziału B

Dla zainteresowanych powiem, że w zeszłym roku testowałem odbiór AIS za pomocą tunera DVB-T na USB. Niektóre z tych tunerów można użyć jako SDR (Software Defined Radio) - w skrócie SDR to urządzenie, które służy jedynie do odbierania fali radiowej a proces dekodowania odbywa się na komputerze za pomocą odpowiedniego oprogramowania. Zaletą tego rozwiązania jest cena, ponieważ odpowiedni tuner można kupić za ~50zł.

Mój setup wygladał tak:

Slim Jim z kabla radiowego -> 10m koncentryka RG-174 -> tuner DVB-T (chipset RTL2832U) -> oprogramowanie AISMon -> OpenCPN.

Moje eksperymenty zakończyły się połowicznym sukcesem. Udało mi się odebrać transmisję i wyświetlić jednoski w OpenCPN, ale zasięg był tragiczny. Sygnał zanikał po wypłynięciu za główki portu w Władysławowowie. Być może problemem był kabel RG-174, który ma stosunkowo duże tłumienie.

Następnym razem wezmę trochę więcej sprzętu (inny kabel, antenę) i spróbuję znowu. Chcę też spróbować odbierać sygnał za pomocą krótkofalówki i dekodować w podobny sposób.

Tutaj trochę informacji dla zainteresowanych:
http://www.rtl-sdr.com/tag/aismon/

Jako że właśnie nabyłem AIS ENGINE NASA to przeprowadziłem niewielki reaserch po różnych firmach produkujących sprzęt radiowy i wniosek jest ogólnie taki:
Nie wygłupiać się z żadnymi spliterami bo to tylko koszty i pogorszenie parametrów odbioru.
Zwłaszcza kiedy robimy to we własnym zakresie nie będąc specjalistami.
Dobrze dobrana i zainstalowana nawet całkiem przeciętna osobna antena dla AIS jest dużo lepsza niż współdzielenie jednej dobrej anteny.
Howgh

szkoda, że antywirus drze...

Mój nie drze...
Ajjj, nie drze bo go wywaliłem

kolejny odbiornik AIS w postaci "dongla" USB: ShipXplorer, w cenie poniżej 200 PLN.

_________________
wolne publikacje nautyczne

***********************************************
* Gdyby wszyscy byli bogaci nikt nie chciałby wiosłować *
***********************************************

Czy ktoś testował takie rozwiązanie:
https://kompasyachting.pl/sklep/qk-a024 ... ornik-ais/
?

Albo to:
https://kompasyachting.pl/sklep/qk-a026 ... -gps-nmea/
200zł drożej, ale z GPS.
Tylko, że do tego trzeba dołożyć antenę GPS (najtaniej: https://kompasyachting.pl/sklep/qk-as04-gps-antena/) oraz splitter antenowy VHF/AIS - https://kompasyachting.pl/sklep/qk-a015 ... nikow-ais/ czyli kolejne 900zł.
Trochę drogo wychodzi w sumie.

Spliter? Na jacht czarterowy? Pisałem już w tym wątku o wadach takiego rozwiązania...

Trochę zdezaktualizowane: https://www.kulinski.navsim.pl/art.php?id=3371&page=15

_________________
wolne publikacje nautyczne

***********************************************
* Gdyby wszyscy byli bogaci nikt nie chciałby wiosłować *
***********************************************

No, ceny niestety wzrosły.
A oczywistą zaletą splittera - tak tylko myślę - jest łatwość podłączenia. Nie potrzebujemy stawiać kolejnej anteny i przeciągać kolejnych kabelków. Co istotne, zwłaszcza w przypadku jachtu czarterowanego.

Ingerujesz w instalację jachtową (pewnie jako właściciel byś nie chciał). Nie masz pewności czy dostęp nie będzie zamknięty (kluczyk, albo przykręcony panel zabudowy), nie wiesz jaki wtyk/gniazdo i ile miejsca (np. czy nie kątowy). Nie wiesz czy radio będzie poprawnie współpracowało ze spliterem... Nie wiesz czy uszkodzone radio nie spali Ci splitera, nie wiesz czy przewodem nie idzie zasilanie do jakiegoś wzmacniacza antenowego (czy jakieś inny nietypowy wynalazek), nie wiesz...

OK. Ja wolę niezależność. Antenkę mocuję na trytki do szprycbudy. Zasięg jest wystarczający, a montaż całej instalacji zajmuje może 5 minut. Kabel przez zejściówkę przyklejony taśmą.

_________________
wolne publikacje nautyczne

***********************************************
* Gdyby wszyscy byli bogaci nikt nie chciałby wiosłować *
***********************************************

No, dobra. Przekonałeś mnie.
To w takim razie warto dopłacać za GPS?
Zakładam, że pokładowy ploter ma własny odbiornik GPS z anteną, a dodatkowo iphone/ipad i tak mają GPSy. No chyba, żebym dodatkowo zrobił sobie jakiś backup backupu na jakimś tanim netbooku. Ale to już chyba przesada?

To zależy. Co preferujesz, gdzie pływasz, czego oczekujesz, ile chcesz/możesz wydać, co jest na jachcie...

Mogę Ci tylko opisać moje przemyślenia.
Ekranik telefonu i myzianie nie bardzo mi "pasują", dlatego od początku używałem laptopa do nawigacji. Był to normalnie używany na co dzień laptop, który (tak się złożyło) miał wbudowany odbiornik GPS. Zainstalowany program OpenCPN z mapami (początkowo CM93) dawał pełną niezależność od jachtowych systemów. Kupiłem tylko zasilacz (step-up) na 12V DC włączany do gniazda zapalniczki.

Wraz ze zmianą laptopa zaszła konieczność dokupienia odbiornika GNSS (GPS + GLONASS + Beidou + Galileo...). Testy udostępniania pozycji z odbiornika telefonu, czy GPS bluetooth - pokazały, że to nie jest stabilne rozwiązanie (a to połączenie bt się zrywało/rozparowywało, a to akumulator padał...) USB działa stabilnie, zasilanie jest zawsze! Potem doszły: odbiornik AIS oraz mapy o-charts

Obecnie mój zestaw składa się z:
- Laptop, preferowany: matowy ekran, dysk SSD, chłodzenie pasywne (przechyły jachtu i obracające się rzeczy nie lubią się - efekt żyroskopowy daje popalić łożyskom),
+ openCPN z kilkoma wtyczkami
+ aktualne mapy o-charts, najchętniej oeSENC (wektorowe),
+ mysz na skróconym (przez "zbuchtowanie" nadmiaru, a nie lutowanie) kablu USB (jako smycz, aby nie lądowała na gretingu, radiowa - nie),
+ samoprzylepne rzepy (mocowanie laptopa do stołu nawigacyjnego, zasilacza w jaskółce).
- Odbiornik GNSS USB, obecnie konkretnie: Beitian BN-86U (chip U-blox 8).
- Odbiornik AIS USB, cały czas nieprodukowany już jednokanałowy MarineGadget Radar z opisanego tutaj zestawu odpadł kwadraciakowy maszt, zamieniony na 45 cm rurkę dopasowaną do średnicy anteny (foto na dole)),
+ kabel (H155 ze złączami SMA),
+ antena, na pasmo 2m/70cm (Nagoya NA-771)
+ trytki, taśma klejąca

Niezależnie od instalacji jachtowej mam ciągłość nawigacji. Nawet gdy zasilanie zaliczy jakiś pad (spadek napięcia, chwilowy zanik) - bateria laptopa działa. Pracuję na znanym sobie oprogramowaniu, co pozwala lepiej wykorzystać jego możliwości (niż rozkminianego na bieżąco chartplottera). Mam też tracki które mogę pokazać np tak. Porównanie z mapami Navionics nie mówiąc o mapach w chartploterze - pokazuje że mapy o-charts są zawsze najaktualniejsze (aktualizacja najczęściej cotygodniowa).

Jak się teraz zastanawiam: miałem kiedyś jacht gdzie kokpitowy chartplotter od czasu do czasu "tracił kontakt" z mapami na karcie. Trzeba było go wyłączyć, wyjąć kartę, włożyć jeszcze raz... Inny - resetował się sam w najmniej odpowiednim momencie... Myślę że bez mojego zestawu bardziej bym się denerwował, a tak tylko wzruszałem ramionami...
Raz tylko na jachcie nie było wtyczki zapalniczkowej (ale, w uzgodnieniu z operatorem problem został rozwiązany w 15 minut).

Antena AIS na szprycbudzie, mocowanie rurki trytkami, przebieg przewodu:
PS.
1. AIS w formie pena podłączam do laptopa za pośrednictwem kabelka USB (przedłużacza). Boję się, ze włożony bezpośrednio zostałby przypadkowo wyłamany (szczególnie z uwagi na wpięty z drugiej strony dość sztywny kabel antenowy). Tak samo robiłbym z odbiornikiem GNSS, gdyby był bez kabla wpinany bezpośrednio w gniazdo USB, taki np: 2. Na którymś z jachtów był AIS z transmisją NMEA0183 po WiFi. Zmieniłem wtedy źródło danych na to jachtowe (mając moje w rezerwie). Ale to w ramach zabawy, bo mój zestaw działał (oczywiście AIS jachtowy miał większy zasięg).
3. Jeżeli na jachcie jest nadajnik AIS, trzeba jego MMSI podać w openCPN jako ignorowany (aby się ciągle nie "darł", że CPA/TCPA).

_________________
wolne publikacje nautyczne

***********************************************
* Gdyby wszyscy byli bogaci nikt nie chciałby wiosłować *
***********************************************

No, jak już pisałem, pływam na jachtach czarterowanych. A więc różnych.
Stąd rozważam jakiś zestaw możliwie uniwersalny.
Chciałbym uniknąć, o ile to będzie możliwe, zbędnych kabelków. Do usb w ogóle nie jestem przekonany (zarówno jeśli chodzi o hardware, jak i software). Do tego, w przypadku iPhone/iPada to oznacza kolejną przejściówkę. Dlatego zdecydowałem się na wifi.
No i teraz pytanie, czy AiS z GPS czy bez. Twoje rozwiązanie jest niby bardziej elastyczne, bo można wymieniać/upgradować osobno AIS i GPS. No, ale to znowu kolejne urządzenie do podłączenia. Więc rozwiązanie 2w1 jest dla mnie wygodniejsze. Pytanie, czy rzeczywiście będę potrzebował dodatkowego (poza tym, co w tablecie) GPS.

A co z anteną GPS? Ktoś używa czegoś takiego?

Co masz na myśli? Każdy odbiornik nawigacji satelitarnej wymaga anteny odbiorczej. GPS też. Więc: kto używa GPS - używa też anteny...
To może rozważ zakup zestawu:
RaspberryPI + jakikolwiek odbiornik GNSS + RTL-SDR (jako odbiornik AIS). Na tym po postawieniu darmowego OpenPlottera możesz:
1) uruchomić przesyłanie danych z AIS+GPS przez WiFi
a) jako NMEA0183
b) jako SignalK
2) odpalić na tym OpenCPN i:
a) operować OpenCPN przez WiFi na dowolnym urządzeniu z przeglądarką VNC
b) podłączyć dowolny monitorek / telewizorek (HDMI).
Jeżeli chcesz (a tak mi wygląda) używać iPhone/iPada to pytanie czy program którego zamierzasz używać potrafi:
1) używać danych AIS (wizualizować, obliczać CPA/TCPA, alarmować...)
2) używać danych AIS z zewnętrznego źródła (WiFI) i jednocześnie danych o pozycji z wewnętrznego odbiornika "GPS" (niektóre programy mogą czerpać dane NMEA z tylko jednego źródła).
Jeżeli odpowiedź na oba pytania jest twierdząca, to nie potrzebujesz 2w1 (AIS+GNSS). Ale wtedy wykluczasz ewentualne użycie Twojego ustrojstwa z "bez_GPS_owym" tabletem, laptopem czy telefonem. Pytanie czy rozważasz takie użycie?

_________________
wolne publikacje nautyczne

***********************************************
* Gdyby wszyscy byli bogaci nikt nie chciałby wiosłować *
***********************************************

Taki zestaw: RX210 + WiFi jest bardziej "kieszonkowy", ale niestety nie tańszy

_________________
wolne publikacje nautyczne

***********************************************
* Gdyby wszyscy byli bogaci nikt nie chciałby wiosłować *
***********************************************

E, pisałem, że USB odpada. I to z wielu powodów.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *


Mam na myśli antenę zewnętrzną.

Wojtek, przecież widać...

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Albo nie załapałeś jak to działa, albo masz alergię...
Z moich doświadczeń wynika, że współczesne odbiorniki na laminatowym jachcie nie wymagają anteny zewnętrznej.

_________________
wolne publikacje nautyczne

***********************************************
* Gdyby wszyscy byli bogaci nikt nie chciałby wiosłować *
***********************************************

No, możesz tak to nazwać. Mam alergię na kabelki, w szczególności USB.

Co do programów, to na początek będę się chyba trzymał Navionicsa.

Tak więc wracam do pytania:
To:
https://kompasyachting.pl/sklep/qk-a024 ... ornik-ais/
Czy to:
https://kompasyachting.pl/sklep/qk-a026 ... -gps-nmea/
?