W niedzielę o 1155, czyli z niemal 2-godzinnym opóźnieniem (nie licząc 2-tygodniowego przedłużenia prac), Wymówka odcumowała z przystani Boathouse w Szczecinie.
Rozpoczął się jej pierwszy pod polską banderą (a jestem niemal pewien, że pierwszy w całej historii) rejs morski. Dziś jeszcze po wodach wewnętrznych, ale będzie lepiej...

PS. Zdjęcia wyślę wieczorem w porcie.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Pogratulować szybkiej ścieżki naprawy i wiele uciechy z nabytku.

_________________
Pozdrawiam - Paweł Dąbrowski
Stopy wody pod kilem i pełnych zbiorników.

Z małym opóźnieniem po ponad 2 miesiącach postoju opuściłem Boathouse.

W Szczecinie pustawo - trochę małych motorówek turystycznych i kilku Niemców.

Za to na Odrze spory ruch jachtów wracających po weekendzie.

Brama Torowa 4 i pierwsze wyjście na szersze wody.

W Zatoce Skoszewskiej mnóstwo wodorostów na płyciznach.
Kurczak uprzedził mnie, że na Dziwnej może być dużo wodorostów, ale trochę zarośnięty był tylko kawałek między pławami 17 i 19 przy Wyspie Chrząszczewskiej.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Wolin

Za dobrze przykręciłem antenę UKF i zamiast z nią walczyć (40 cm za wysoka), poczekałem 15 minut na otwarcie mostu.

Ciężka praca

Dzrewa zniszczone przez zasrańce kormorańce.

Kamień tym razem zostawiam z boku.

Zdjęć z Dziwnowa nie będzie, bo wieczorem było za późno, a rano szybko wypłynąłem (otwarcie mostu).

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Rano wczesna pobudka i w drogę. Przed stacją paliw nowe, sezonowe miejsca do cumowania przy Y-bomach. Słupk z wodą i prądem są.

Most otwarty punktualnie. Ale na wszelki wypadek zadzwoniłem wcześniej, jako że byłem jedynym chętnym na przejście.

Widać Bałtyk! Jest to prawdopodobnie pierwsze wyjście na morze w historii tej łodzi.

A dalej szlakiem praojców - latarnia Niechorze,

Mrzeżyno - nie pływałem jeszcze tak blisko polskiego brzegu

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Chwilę później było jeszcze Dźwirzyno.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Gdy tylko pojawiłem się na redzie Kołobrzegu, to Kurczak natychmiast zrejterował w morze

W wejściu do portu spory ruch lokalnych wycieczkowców.

Zająłem bardzo wygodne miejsce w marinie - w części dla gości i bez tabliczki „rezerwacja”.

Ale i tak - jak zwykle - okazało się, że to miejsce jest zajęte i trzeba się było przestawić.

A wieczorem przeszła burza... Przeszła płynnie w opad ciągły...

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Wysokość fali spadła poniżej 0,5 m, więc po dwudniowej przerwie ruszam dalej. Niestety wojacy znów się bawią i trzeba będzie trochę przeczekać.

Wysyłam pozycję przez komórkę na marinetraffic i można mnie tam śledzić:
http://post.spmailtechno.com/f/a/of4x4M ... xYBAAAAAA~

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

poranny widok z okna

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Pierwotnie planowałem przeskok z Kołobrzegu do Ustki - tak mniej-więcej na 10 godzin podróży. Niestety, nasi „dzielni” wojacy muszą - jak zwykle w lecie - bawić się w strzelanki i zamykają kawał morza na całe dnie. Trzeba było zatem wejść do Darłowa i odczekać, aż się chłopcom znudzi zabawa.
Przedtem trzeba było jeszcze odczekać na otwarcie mostu w Darłowie.

Po wieczornym wyjściu w morze obserwowałem ćwiczenia SAR (zdjęcia się niestety nie udały - za daleko i za ciemno). Wyglądało to na ćwiczenie nocnego podejmowania poszkodowanego ze statku SAR (Tajfun) przez śmigłowiec. Potem ten śmigłowiec krążył jeszcze po okolicy i parę razy oświetlił mnie reflektorem (zapewne będzie widać na filmie).
Po tych atrakcjach kontynuowałem nocną żeglugę do świtu.

Jakoś po drugiej minąłem Ustkę, ale uznałem, że lepiej ja pominąć, bo bez sensu jest wchodzenie do portu w środku nocy. Doczekałem więc w drodze świtu i wschodu.

Były to pierwsze takie zjawiska, które Wymówka widziała w podróży

Warunki żeglugi były sprzyjające, więc przeszła mi przez głowę myśl, aby kontynuować do Władysławowa (byłbym tam koło południa). Zacząłem jednak zasypiać za sterem i o 6 rano wszedłem do Łeby, żeby się przespać.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Sobota, więc bez pośpiechu zjadłem jajówę na śniadanie. Potem pomalutku w morze.

Fala znośna, trochę ponad pół metra, ale Wymówka znosi to dzielnie. Wkrótce mijamy Stilo.

Po kilku godzinach osiągamy Jastrzębią Górę, gdzie coś budują. Może Polskę powiększają?

Kawałek dalej, przed Rozewiem pływa w wodzie ok. pół kilometra od brzegu jakieś nieoznakowane paskudztwo.

Latarni na Rozewiu nie widać, bo z odległości 300 m zasłaniają ją drzewa.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Za Rozewiem zaczęły się „strony rodzinne”. Najpierw kultowy Dom Rybaka.

Pława WŁA wzięta blisko - tak wyszło, nie planowałem.

Potem charakterystyczny, ostro zakończony kościół w Kuźnicy.

Bunkry też były, oczywiście

I również charakterystyczny, barokowy(?) kościół w Jastarni.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Wieczorem osiągnąłem port docelowy.

Wymówka po raz pierwszy i (chyba przedostatni) znalazła sie w swoim porcie macierzystym.


I trochę teraz w tym porcie postoi, bo na jutro zapowiadają na Zatoce falę 1 metr, a na poniedziałek 0,8 m. Dopiero we wtorek ma być ok. 0,6 m.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

W sumie ciekawe, jakie są ograniczenia, ale rozumiem, że nie bardzo chcesz to sprawdzać?

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Tak, wolę nie ryzykować.

Gdy wychodziłem z Łeby wg prognozy było 0,63 m. Może faktycznie było trochę mniej, ale dokładnie z boku na początku. Wymówka zniosła to dobrze, choć trochę rzeczy latało. Obaw nie czułem. Później fala była z rufy i systematycznie malała.

Wyznaczyłem sobie limit ok. pół metra i staram się przestrzegać.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Drugi dzień stania w Helu i czekania na zm niejszenie się fali. Niestety, z perspektywą na kolejny...
Przed południem odwiedził mnie kolega shipspotter z Gdańska, głównie po to, żeby zrobić parę zdjęć i wreszcie poznać się osobiście.
W trakcie rozmowy poskarżyłem się, że siedzę bezczynnie, a mógłbym zmienić olej w silniku, bo już 205 godzin przepracował. Niestety, na łodzi mam za mało, a najbliższa stacja dopiero za Jastarnią.
Andrzej wykonał dwa telefony i załatwił. Po jego odjeździe poszedłem na statek turystyczny „Ocean” i dostałem bańkę z pięcioma litrami oleju

Nie cierpię tej czynności, ale czasem trzeba, niestety. Po mozolnej pierwszej wymianie oleju w marcu zapobiegawczo przygotowałem się do tego wcześniej - jeszcze w kwietniu.

Tym razem, zamiast mozolnego odsysania oleju ręczną pompką, użyłem specjalnie zakupionej pompy elektrycznej.
Cudo!!! Po 40 minutach było po całej operacji!

W poczuciu dobrze spełnionego obowiązku zjadłem trochę wcześniejszą kolację.
W jej trakcie zauważyłem znacznie mniejsze ruchy okrętu... Najpierw króciutki spacer i kontrolny rzut oka na zatokę za falochronem. Potem szybka akcja i główki Helu wreszcie za rufą.

Po półtorej godzinie stałem przy pirsie w Jastarni, ale zdjęcia dziś nie będzie, bo było już ciemno (niby właśnie zachód, ale mocno się zachmurzyło).

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Od rana znów wiało i na Zatoce zrobiła się fala. Od czasu do czasu były przejaśnienia, ale ogólnie pogoda marna z przelotnymi opadami.

Korzystając z przestoju sprawdziłem, czy po wymianie stan oleju jest prawidłowy, nakleiłem dwie brakujące nalepki, zmyłem pokład rufowy i okna. W trakcie trafiłem na bannery (wiem, ze mają jakąś fachową nazwę, ale nie mogę sobie jej przypomnieć). Umyłem je także i przymocowałem na właściwym miejscu.

Trochę są stare, ale maskują skład sprzętu turystycznego na pokładzie. Może w przyszłości ktoś zechce się reklamować na Wymówce, to przy okazji zrobi się nowe
Nawet te stare dobrze się prezentują przy właściwym oświetleniu...

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

A dlaczego ma właśnie Hel jako port macierzysty?

_________________
Pozdrawiam Marcin Konstańczak (mkonst)

Bo nazwa krótka, łatwo wymawialna przez obcokrajowców i bez okrągłych liter - nawet taśmą klejącą można wykleić.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Nareszcie pogoda trochę odpuściła i można ruszyć w dalszą drogę.
Po drodze mijam resztki wieży pomiarowej niemieckiego poligonu torpedowego dla Kriegsmarine i Luftwaffe.

Zaplanowałem krótką wizytę w Kuźnicy, jako że nigdy jeszcze tu nie byłem.

Falochron wschodni, niestety, zastawiony łodziami.

Podobnie ma się rzecz z falochronem południowym. Do tego stopnia, że „Milagro” prawie połową kadłuba wystaje w światło wejścia.
cd. w następnym poście.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

cd. bo można tylko 5 obrazków na post...

W głębi portu miejsc również brak.

Trzeba zatem zrezygnować z postoju i udać się do portu docelowego (na dziś).
Według wskazań locji Marcina Palacza (dzięki!) przeszdłem Jamę Kuźnicką i wkrótce pokazał się Puck.

Przed portem, jak zwykle, tłoczno od małych regatówek, a dalej widok na nowy falochron środkowy i nowe wejście do basenu rybackiego.

W basenie stoi Głowacki w trakcie wyposażania - ma już maszty, ale nie widać nadbudówki.

Oczywiście, w rybackim nie ma żadnego miejsca, marina obok jeszcze nieczynna, więc stanąłem w jachtowym.

Miałem zamiar zatankować w Pucku paliwo, bo trochę krótko się zrobiło. Jak zobaczyłem cenę na stacji, to pomyślałem „Obajtek ochujał”.

Zatankuję u Węgrów w Gdańsku, nie będę pasł tego sk***na. A może trafi się dobra dusza z pojazdem dostawczym i uda się kupić taniej te moje 200 l.

PS. W Szczecinie kupowałem w Auchan po 5,91 zł/l, na innych stacjach było 6,12-6,27, a na Orlenie 6,37.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Ech Wojtek. Ty jak coś powiesz to tylko boki zrywać.
Hurtowa cena ON dla stacji benzynowych wynosi aktualnie: 4,937 zł/l i jest taka sama, czy to z Orlenu czy Lotosu . To co powyżej do ceny detalicznej stanowi marżę "krwiopijcy" z "CPN", przeznaczoną na pokrycie kosztów i jego zysk. Tak więc Twoje zastrzeżenie możesz sobie w buty wsadzić. Gdziekolwiek byś nie kupił ON i tak go pasiesz.
Zarejestruj się jako kuter rybacki, będziesz miał taniej.

_________________
Pozdrawiam
Wiesław

A dla stacji benzynowych sprzedaje go Święty Mikołaj.

Stacja jest Orlenu

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Na Orlenie tylko sikamy

_________________
Daniel
***** ***
"W demokracji wolno głupcom głosować, w dyktaturze wolno głupcom rządzić." B. Russell
"Propaganda u ruskich jest potrzebna, bo jak im wyłączycie TV zorientują się, że są głodni." Internet
"To dziwne być w tym samym wieku co starzy ludzie." tamże

To na MOL-u chyba tylko srać powinniśmy.
Cena za litr diesla: 6,95 zł.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Czwartek zaczął się pogodnie, lecz znów wietrznie. Na szczęście tym razem wiatr od lądu nie spowodował wysokiej fali i Puck mogłem zostawić za rufą zanim regatowcy skończyli śniadanie.

Jeszcze rzut oka na falochron nowej mariny, żeby nikt nie mówił, że zaskoczył go taki widok.

Bez przygód, nie licząc rosnącego zachmurzenia, dotarłem do Gdyni. Już chyba kolejny raz muszę powtórzyć frazę: „Dawno nie oglądany widok”.

Miałem do załatwienia sprawę w salonie Orange, lecz w gdyńskich marinach za postój powyżej godziny pobierają już stawkę dobową (w innych miastach zwykle dopiero po 2 godzinach). Po znajomości załatwiłem darmowy postój w bardzo reprezentacyjnym miejscu.

Trzeba przyznać, że różnica wielkości jest spora. Pewnie z tego powodu wynikła również różnica w długotrwałości remontu

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Po wizycie w Gdyni jeszcze 2-godzinny przelot do Gdańska. Niestety, wiatr zmienił kierunek, fala wzrosła i już nie było tak przyjemnie. Na dodatek zachmurzyłe się bardziej.

W porcie gdańskim widać liczne hałdy węgla. Nie dość, że zajmują miejsce, za które trzeba płacić i na którym można by składować zboże, to jeszcze wymagają zraszania wodą, aby uniknąć samozapłonu. A to wszystko z naszych podatków. Kto bogatemu zabroni.

Myślałem, że to tylko na Orlenie takie wysokie ceny (w Gdyni było identycznie jak w Pucku), ale MOL w Gdańsku okazał się jeszcze droższy. Będę musiał poszukać w Gdańsku jakiegoś kolegi z dostawczakiem, żeby przywieźć jakieś tańsze paliwo.

Po zatankowaniu i przejściu kładki wreszcie ukazał się cel rejsu - gdański Żuraw.

Wymówka znalazła zasłużone miejsce postoju na tle Żurawia, a od jutra zabawa na Baltic Sail.


To już koniec pierwszego morskiego rejsu. Teraz do końca wakacji Wymówka będzie uprawiać żeglugę szuwarowo-bagienną.
Ale o tym w nowym wątku.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664