Jak plywasz glownie po Bałtyku to tak ale na wloczege po cieplych wodach wolalbym cos w stylu Owni czy Alubat

Czy jachty z bulbkilem , bardziej obniżają środek ciężkości niż z finkilem. Jeżeli tak to w rzeczywistości , który jacht jest lepszy.

Jachty dłuższe są cięższe i wyższe , łatwiej pokonują fale na morzu, są stabilniejsze na falach , co przekłada się na bezpieczeństwo pływania w trudniejszych warunkach. Czy duża jest różnica w pływaniu , pomiędzy jachtem o długości 9.25m a 7.5m .

Z falszkilem jest lepszy.

_________________
wolne publikacje nautyczne

***********************************************
* Gdyby wszyscy byli bogaci nikt nie chciałby wiosłować *
***********************************************

Średnia.

Kiedyś Krzyś (gdy jeszcze w sposób normalny komunikował się) na jakimś spotkaniu zapytał salę: Co jest bardziej stabilne na wodzie? Deska czy spławik?

Jak Adamspa uważasz?

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Spławik.

Pletwa balastowa z bulbem bardziej obniza srodek ciezkosci niz typu finkil o tej samej masie.Jesli porownaz jachty o takich samych liniach kadluba to roznica jest duza, szczegolbie w trudniejszych warunkach.

Marchajowy "rykoszetujący półmisek" czy "klepka na kant"...

_________________
wolne publikacje nautyczne

***********************************************
* Gdyby wszyscy byli bogaci nikt nie chciałby wiosłować *
***********************************************

Czy fala uderzająca w bok kadłuba jachtu z bulbkilem i jego sztywne zachowywanie się w stosunku do jachtu z finkilem , ma jakiekolwiek znaczenie (rysunek wyjaśniający na poprzedniej stronie) ?

Czy chodzi Ci o ten rysunek?
https://images90.fotosik.pl/628/c93ae2f4d5b9a2c0.jpg

Jeśli tak, to on nie uwzględnia ruchu wody a według mnie siły wody oddziałujące na jacht są przy dużym zafalowaniu znacznie silniejsze niż siły wiatru. Pewnie to wynika z gęstości (a może nie? nie jestem dobry z fizyki).

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Jesteś
Jeśli dołożyć ruch wody, to formalnie tam bardziej o ściśliwość chodzi...
Ale to w sumie jeden pies... Ważne, że gęstość wody nie ulegnie zmianie pod wpływem zmian ciśnienia...
( ciecz jest nieściśliwa w zasadzie, czyli wpływ tego ruchu wody będzie gigantyczny )
Na ile to w żeglowaniu ważne, nie wiem, ba akurat w tym to ja nie jestem dobry

Ty sobie chłopie kup cokolwiek na co cię aktualnie stać i pływaj. Po jednym sezonie będziesz znał odpowiedzi na wszystkie pytania które tu zadajesz i sam zdecydujesz czy jacht motorówka lub łódź którą masz ci odpowiada i przy nie zostajesz. Czy też co kilka sezonów będziesz zmieniał na coś innego aż dojdziesz do docelowego.

Zakup jachtu to nie zakup roweru. Pytam żeby się kiedyś nie okazało , że np. po morzu pływam nie tym czym powinienem. Masz uprawnienia sternika jachtowego i doświadczenie, a więc Twoje porady jak najbardziej wskazane.

A skąd czerpiesz wiedzę/przekonanie "czym powinieneś"?

_________________
Zmieniona stopka - poprzednia lewaków uwierała
--
pozdrawiam
AIKI

Książki , internet.

Czyli teoretyk. I to naciągany. Skąd możesz wiedzieć z tych źródeł co Ci będzie pasować? Bo to właśnie o to chodzi, a nie o to "na czym powinienem pływać"...

_________________
Zmieniona stopka - poprzednia lewaków uwierała
--
pozdrawiam
AIKI

To też pytam na forum żeglarzy, oni już nie są "naganiaczami".

Tu sobie poczytaj:

https://www.sailboat-cruising.com/desig ... ories.html


Sent from

_________________
"nigdy nie polemizuj z idiotą, najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu a potem pokona doświadczeniem" M Twain

Ale mogą mieć inne od Twoich preferencje/wymagania itp.

_________________
Zmieniona stopka - poprzednia lewaków uwierała
--
pozdrawiam
AIKI

Najpierw sugerujesz , że z takich źródeł jak książki i internet za dużo się nie dowiem , no bo jak piszesz „ Teoretyk naciągany skąd może wiedzieć , z tych źródeł co będzie mu pasować”.
Teraz piszesz , że doświadczony żeglarz ma wyższe preferencje/wymagania jak ja. To jest wręcz oczywista oczywistość , że ktoś zwłaszcza taki jak Ty , ma dużo szersze spojrzenie i doświadczenie na całokształt żeglarskiej wiedzy.
Tyle tylko , że ja na forum pytałem żeglarzy o podstawowe rzeczy i od nich się dowiedziałem dużo więcej niż od Ciebie.

Nie napisałem, że wyższe, tylko że inne.

Widzę, że czytasz, ale nawet nie starasz się zrozumieć. Nic nie pisałem o szerszym, czy węższym spojrzeniu czy doświadczeniu, tym bardziej swoim, tylko o Twoich preferencjach, których nie poznasz czytając książki i internet, tylko pływając.
Ja Ci nie podawałem wiedzy - podałem sposób , w jaki można sobie odpowiedzieć na pytanie "Wybór: jacht, motorówka, łódź"

_________________
Zmieniona stopka - poprzednia lewaków uwierała
--
pozdrawiam
AIKI

Dziękuje za podanie dobrej strony z opisami.

Który z poniższych jachtów byłby Waszym zdaniem , lepszy do pływania po morzu. Oba jachty mają kategorię B.
Mariner 24 jest dużo lżejszy , ale za to ma płetwę balastową kilową.
Antila 27 jest cięższa , nie ma płetwy balastowej , ale za to ma dużo cięższy balast denny i jest dłuższa.

Mariner 24
Masa 1850kg
Płetwa balastowa kilowa (finkil) 450kg
Balast denny 150kg
Dł. 7.3m szer. 2.5m

Antila 27
Masa 3200kg
Miecz obrotowy 100kg
Balast denny 1000kg
Dł. 8.2m szer. 3m

Skoro A. Doba dopłynął przez ocean kajakiem (co prawda morskim) z Polic do USA. To pływać da się wszystkim. Problem jak się wywróci. Także rozsądek chyba jest ważniejszy niże czy się da - tylko czy się da radę bezpiecznie to robić daną jednostką.

Tą 3 opcja to bym trochę się bał wywrotki w razie czego.

Czy możesz jeszcze coś więcej napisać , dlaczego jacht z falszkilem jest lepszy od bulbkila.

Czy można mówić o jachcie uniwersalnym na jeziora i morze, mam na myśli jacht z ciężkim mieczem obrotowym o wadze np. 400kg. Czy takim jachtem można pływać bezpiecznie po morzu np. przy 2m fali. Czy pływając takim jachtem po jeziorze , uderzając w dno jeziora nie uszkodzi się jachtu.

Zależy w co uderzasz.
Jachtu raczej nie.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

To miał być sarkazm.
Każda konstrukcja (jachtu też) ma swoje wady i zalety. Nie da się powiedzieć, że coś jest "lepsze" lub "gorsze" bez określenia kryteriów oceny...
Dla kogoś miernikiem "lepszości" będzie niskie zanurzenie, dla kogoś innego: stateczność kursowa, dla kolejnego - niezaczepianie o rybackie sieci, a następnemu nieodzowna będzie możliwość stabilnego posadowienia jachtu na osuchu...

_________________
wolne publikacje nautyczne

***********************************************
* Gdyby wszyscy byli bogaci nikt nie chciałby wiosłować *
***********************************************

Gdyby istniał "jacht uniwersalny" (mający zalety innych, a niemający ich wad) pozostałe typy przestałyby istnieć, bo nikt by ich nie budował / nie kupował...
Więc: nie, nie można mówić o jachcie uniwersalnym.
Chyba że jesteś marketingowcem w firmie produkującej jachty i tworzysz folder rekalamowy...

_________________
wolne publikacje nautyczne

***********************************************
* Gdyby wszyscy byli bogaci nikt nie chciałby wiosłować *
***********************************************

Widzisz, jachtow jednakowo dobrych na otwarte morze i na jezioro niema . Sa za to liczne konstrukcje zmierzajace do kompromisu. Nie napisales najwazniejszego, czyli jak duzy ma byc jacht i jaki rodzaj zeglarstwa preferujesz. O budzecie nie wspomne.
Tak dla przykladu porownaj rozne wersje jachtu First 29 ktory wystepuje zarowno w wersji z finkilem jak i z pletwa obrotowa i 2 sterami.

https://sailboatdata.com/sailboat/first-29-beneteau/

Założyłeś wątek trzy lata temu. Dostałeś bardzo konkretne odpowiedzi...
Siedem stron, i trzy lata później... Może zacznij pływać? Na czymkolwiek, lepsze to, niż teoretyczne wiadomości z forum Wyrobisz sobie własne zfanie, na podstawie osobistego doświadczenia.
Tak jak napisał M@rek, każdy jacht to kompromis.

_________________
Pozdrawiam, Anna


"Arkę zbudowali amatorzy, Titanica -zawodowcy" Czeremcha