Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 28 lis 2024, o 21:26




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 3484 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 107, 108, 109, 110, 111, 112, 113 ... 117  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 27 cze 2024, o 22:50 

Dołączył(a): 4 lut 2018, o 18:03
Posty: 239
Podziękował : 51
Otrzymał podziękowań: 83
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
waliant napisał(a):
nipo80 napisał(a):
Nie pisałem że niemożliwe tylko, że ciężko

Przesada. :mrgreen:
Daj znać jak będziesz, miło będzie się spotkać i popływać.
I może uda się odczarować kilka mitów... ;)

Poza tym, całkiem serio zapraszam na Regaty Samotników Gryfu. To świetna nauka, chyba najlepsza.
Jak potrenujemy w tym sezonie. To może w przyszłym sezonie :-)

Wysłane z mojego SM-A546B przy użyciu Tapatalka


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 cze 2024, o 06:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12150
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1714
Otrzymał podziękowań: 4108
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
nipo80 napisał(a):
Jak potrenujemy w tym sezonie. To może w przyszłym sezonie

Nic na siłę, ale warto spróbować.

BTW, są dwa rodzaje żeglarzy. Jedni ostrożnie zabierają się za samotne żeglowanie. Czasami zbyt ostrożnie. ;)
Drudzy bez żadnych ćwiczeń i treningów zapisują się na Regaty Poloneza albo na Bitwę o Gotland. :mrgreen:

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 cze 2024, o 06:27 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14204
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1939
Otrzymał podziękowań: 2035
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
350 mi dość intensywnego płynięcia z dwudobowymi przebiegami ujawniło dwa problemy, które po powrocie do Kołobrzegu trzeba ogarnąć.

1) pasek klinowy się bardzo szybko zużywa, założyłem nowy przed wyjściem w rejs, wczoraj załoga musiała go naciągać. Tak być nie powinno. Na razie nie wiem co jest przyczyną, pierwsza sugestia załogi jest taka, że pasek ma niewłaściwy przekrój i dlatego nie pracuje tak jak powinien.

2) Między akumulatorami sieci pokładowej cały czas przepływa prąd, nawet wówczas, gdy "hebel" jest wyłączony. To spadek po poprzednim właścicielu, ja nie ingerowałem w elektrykę w tym zakresie. Jest o o tyle szkodliwe, że akumulatory o różnych pojemnościach i stanie technicznym (a tak jest w tym przypadku) połączone równolegle kiepsko ze sobą współpracują. Trzeba to rozwiązać jak najszybciej, szkoda nowego akumulatora.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 cze 2024, o 07:43 

Dołączył(a): 5 paź 2012, o 15:48
Posty: 2421
Podziękował : 562
Otrzymał podziękowań: 534
Uprawnienia żeglarskie: sernik morski gotowany
Kurczak napisał(a):
pierwsza sugestia załogi jest taka, że pasek ma niewłaściwy przekrój i dlatego nie pracuje tak jak powinien.

Nie znam się to się wypowiem.
Pewnie jak zwykle nie mam racji, bo wszyscy są zawsze mądrzejsi ode mnie, ale ja bym wymienił czterdziestoletnie koła pasowe.

_________________
Miłego dnia :)
Pozdrawiam
Waldi


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 cze 2024, o 08:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14204
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1939
Otrzymał podziękowań: 2035
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
I jeszcze jedna uwaga, którą ja również zauważyłem. Chodzi o dokładność C-MAP, która w wersji na ploter nie jest przecież tania... :-o

Niestety ze zmiana właściciela jakość tych map w wersji "MAX" się mocno pogorszyła. W ciasnych i ruchliwych rejonach do nawigacji używaliśmy Navionicsa na tablecie, ten zawierał dokładniejsze dane zwłaszcza dotyczące głębokości, ale też znaków nawigacyjnych.
To samo zrelacjonował Marcin z dalszej części rejsu.

Reasumując do pływania po otwartych akwenach Morza Północnego C-Map jest OK, ale do nawigacji na podejściach do ruchliwych portów i ogólnie w okolicach torów wodnych lepszy jest Navionics, nawet w najtańszej wersji (boating) na Androida.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 cze 2024, o 09:09 

Dołączył(a): 4 sty 2015, o 10:43
Posty: 1116
Podziękował : 417
Otrzymał podziękowań: 403
Uprawnienia żeglarskie:
Kurczak napisał(a):
...To spadek po poprzednim właścicielu, ja nie ingerowałem w elektrykę w tym zakresie. Jest o o tyle szkodliwe, że akumulatory o różnych pojemnościach i stanie technicznym (a tak jest w tym przypadku) połączone równolegle kiepsko ze sobą współpracują...


Witaj Kurczaku,

W kwestii akumulatorów - nic dodać, nic ująć.
Przy okazji zastanowiłem się nad tym, co napisałeś i nasunęło mi się pytanie - ile lat ma instalacja elektryczna Don Kichote'a ?

____________________________________

Pozdrawiam
tomasz


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 cze 2024, o 09:44 

Dołączył(a): 12 lut 2015, o 12:49
Posty: 1636
Podziękował : 273
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: Morskie-turystyczne
Długo mnie tu nie było.
Jeżeli chodzi o problemy techniczne na łódce, to wszystko jest po staremu mimo
upływu czasu. :-(
Chyba nie chodzi o wywołanie dreszczyków emocji? :rotfl:

_________________
—————————
Søren Kierkegaard:
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu.
http://bobbyschenk.de/yacht2020_1.html#sp16


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 cze 2024, o 09:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14204
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1939
Otrzymał podziękowań: 2035
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Instalacja nie jest bardzo stara, biorąc pod uwagę zastosowane rozwiązania XXI wieczna. :)
Dokładnie nie jestem w stanie określić.

Zasadniczo każdy akumulator (są 3) ma osobny wyłącznik główny, ale mimo to gdzieś między nimi prąd przepływa. To nie est kwestia awarii, tylko błędów przy projektowaniu.

Pierwsze podejrzenie to ładowarka portowa, która ma teoretycznie osobne wyjścia, aleeee.
Trzeba prześledzić jak jest podłączona do akumulatorów.

Drugi podejrzany to dziwna "stacyjka", która załącza prąd do sieci pokładowej i jest umieszczona w instalacji za wyłącznikami głównymi.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 cze 2024, o 10:17 

Dołączył(a): 12 lut 2015, o 12:49
Posty: 1636
Podziękował : 273
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: Morskie-turystyczne
Co do paska klinowego i akumulatorów, to rok 2021 obfitował w emocje.
Kurczaku, czy masz jakiś plan akcji na wypadek padnięcia akumulatorów
i (albo) zerwania paska klinowego w miejscu najbardziej niepożądanym?

_________________
—————————
Søren Kierkegaard:
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu.
http://bobbyschenk.de/yacht2020_1.html#sp16


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 cze 2024, o 10:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14204
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1939
Otrzymał podziękowań: 2035
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Akumulatory nie padną.
Z tego starego zdjęto klemy. W użyciu jest tylko ten 100 Ah, który kupiłem tydzień temu.
Na elektronikę i lodówkę, przy letnich, krótkich nocach wystarczy. Autopilota nie ma, a on żre najwięcej prądu. W dzień solary robią robotę.

Na jachcie są dwa zapasowe paski klinowe, wymiana jest prosta. :)

Akumulator silnikowy ( ten trzeci) prądowo jest odłączony zupełnie. Ładowanie z silnika (aternatora) idzie przez separator Victrona. Tylko masy są wspólne. Niezależnie od poziomu naładowania akumulatorów sieci pokładowej, silnikowy jest zawsze gotów do pracy. :)

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 cze 2024, o 20:50 

Dołączył(a): 4 sty 2015, o 10:43
Posty: 1116
Podziękował : 417
Otrzymał podziękowań: 403
Uprawnienia żeglarskie:
Kurczak napisał(a):
Instalacja nie jest bardzo stara, biorąc pod uwagę zastosowane rozwiązania XXI wieczna. :)
Dokładnie nie jestem w stanie określić.

Zasadniczo każdy akumulator (są 3) ma osobny wyłącznik główny, ale mimo to gdzieś między nimi prąd przepływa. To nie est kwestia awarii, tylko błędów przy projektowaniu.

Pierwsze podejrzenie to ładowarka portowa, która ma teoretycznie osobne wyjścia, aleeee.
Trzeba prześledzić jak jest podłączona do akumulatorów.

Drugi podejrzany to dziwna "stacyjka", która załącza prąd do sieci pokładowej i jest umieszczona w instalacji za wyłącznikami głównymi.


Nie chcę się wymądrzać, ale opisane przez Ciebie kłopoty i niejasność z włączaniem do sieci to jedna sprawa, natomiast wiek instalacji to druga.
Naturalnie nie wiem, ale może instalacja ma właśnie coś koło tych 25 lat, a to już jest wiek, który może istotnie wpływać na stan samych kabli, ich izolacji oraz połączeń.
Kolejnym, bardzo ważnym czynnikiem są odpowiednie przekroje i jakość samych kabli (np. czy są ocynowane) i nieśmiertelny temat izolacji kabli, która to izolacja może być przyczyną różnych dziwnych zjawisk zachodzących na łódce.
Następnie - ładowanie akumulatorów, przekroje przewodów z ładowarki, połączenia i napięcia na poszczególnych bateriach na koniec ładowania.
Wiadomo, że najłatwiej wszelkie prace na łódce robi się językiem, ale może warto przyjrzeć się tym kablom, bezpiecznikom i wyłącznikom jeszcze przed rejsem.
Zwłaszcza że sam masz wątpliwości co funkcjonowania sieci.

____________________________________

Pozdrawiam
tomasz


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 cze 2024, o 07:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14204
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1939
Otrzymał podziękowań: 2035
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Tomku, przeglądałem instalację pod kątem jej stanu technicznego, nie zauważyłem jakiś niepokojących symptomów.
Na pewno przewody nie są cynowane, ale są porządne, zaś samo okablowanie zostało wykonane starannie przez fachowca i moim zdaniem z oglądu całkiem niedawno.
Dotychczas byłem przekonany, że problem jest w stanie jednego z dwóch akumulatorów sieci pokładowej i to się potwierdziło. Akumulator po odłączeniu klem miał sprawność 3 %, czyli trup. Był to zwykły akumulator rozruchowy, nieprzystosowany do zadania jakie pełnił na jachcie i miał już ładne parę lat.
Drugi także jest akumulatorem rozruchowym, ma przy tym mniejszą pojemność (75 Ah) ale jeszcze jest w akceptowalnym stanie, choć jesienią będę chciał zakupić drugi taki sam jak ten, który zakupiłem ostatnio. Czyli będę miał bank 2 X 100 Ah w akumulatorach "głębokiego rozładownia".
Problem pojawił się w nocy podczas długich przebiegów na żaglach (chłopaki jadą po dwie doby), ja ne miałem dotychczas takiej okazji.
W dzień nie ma problemu, 240 W w solarach robi robotę. :)
Po powrocie jachtu do Kołobrzegu trzeba się będzie przyjrzeć temu co się dzieje między "heblami" a akumulatorami. Abo samemu jeśli starczy wiedzy i umiejętności, albo zlecić to elektrykowi.
Doraźnie jak pisałem wcześniej wystarczy odłączyć klemy raz od jednej, raz od drugiej z baterii, jest to upierdliwe ale zadziała.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 cze 2024, o 16:27 

Dołączył(a): 4 sty 2015, o 10:43
Posty: 1116
Podziękował : 417
Otrzymał podziękowań: 403
Uprawnienia żeglarskie:
Kurczak napisał(a):
Tomku, przeglądałem instalację pod kątem jej stanu technicznego, nie zauważyłem jakiś niepokojących symptomów.
Na pewno przewody nie są cynowane, ale są porządne, zaś samo okablowanie zostało wykonane starannie przez fachowca i moim zdaniem z oglądu całkiem niedawno.


To optymistyczne, bo wiesz, co padło, a okazało się, że połowa pojemności baterii domowej wystarczyła do normalnego działania całej instalacji, no i że sieć kablowa jest w porządku. Szczególnie ważny jest stan kabli; mam wrażenie, że jest to ważniejsze niż czy żyły są cynowane, czy nie. Zdrowe kable, z solidnie zamocowanymi końcówkami oraz sprawnymi i odpowiedniej wielkości bezpiecznikami, pozwalają, w miarę spokojnie działać dalej, choćby dlatego, że znacznie łatwiej jest wymieniać jakiś niepewny element osprzętu niż całą sieć.

Piszę o tym, ponieważ naprawdę niebezpieczne jest niepewne, nieznane dokładnie w całości i stare okablowanie. Miałem na łódce kable wklejone wprost w przekładkowy pokład i to jest duży kłopot, ponieważ nie można uciąć kruszejących końcówek kabli, zamocowanych w gniazdkach pokładowych. Skoro nie ma ani kawałka zapasu kabla, żeby wadliwą część uciąć i podłączyć się do zdrowych żył, to pozostaje tylko prowadzenie nowej całej linii zasilającej, co jest średnio wygodne i niekoniecznie bardzo estetyczne. Jak na ironię, żyły były wprawdzie dosyć chude, ale za to - ocynowane !
Jakby tego było mało, kable były wklejone nie w laminat, a w piankę rdzeniową i tylko w miejscach wyjść, wystawały same końce. W takiej sytuacji awaria elektryki to przepis na katastrofę.

Pozostaje Ci sprawa zakupu nowego akumulatora, ale oferty jakie ostatnio oglądałem wskazują, że akumulator zasilający ok. 100 Ah, dobrej jakości kosztuje w granicach rozsądku. A, skoro będziesz miał dwie identyczne baterie, to będzie zdrowsze dla całej instalacji i jej funkcjonowania.
Nasuwa mi się tylko uwaga, że warto się zbadać co dzieje się z napędem alternatora (stan obu kółek, paska, czy kółka pracują w jednej płaszczyźnie), naturalnie - jeżeli prąd ładowania jest prawidłowy.

_________________________________________

Pozdrawiam
tomek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 cze 2024, o 17:01 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14204
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1939
Otrzymał podziękowań: 2035
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Mam na miejscu hurtownię, polecili mi taki, wiec go kupiłem :

https://allegro.pl/oferta/akumulator-du ... BAQAvD_BwE

Drugi też będzie identyczny.

Alternator jest po regeneracji dwa lata temu.

Co do kół pasowych, nie znam się na tym. Dla mnie są OK.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 cze 2024, o 20:09 

Dołączył(a): 4 sty 2015, o 10:43
Posty: 1116
Podziękował : 417
Otrzymał podziękowań: 403
Uprawnienia żeglarskie:
Kurczak napisał(a):
Mam na miejscu hurtownię, polecili mi taki, wiec go kupiłem :
https://allegro.pl/oferta/akumulator-du ... BAQAvD_BwE

Drugi też będzie identyczny.


Moja bateria domowa to będą trzy po 100 Ah:
https://allegro.pl/oferta/akumulator-je ... I4QAvD_BwE

A rozruchowy jeden 75 Ah:
https://www.google.com/search?q=jenox+g ... iD2plbm94I

_________________________________________

Pozdrawiam
tomek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 lip 2024, o 21:40 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 sie 2010, o 05:58
Posty: 2802
Podziękował : 417
Otrzymał podziękowań: 708
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
tomasz piasecki napisał(a):
Moja bateria domowa to będą trzy po 100 Ah:
https://allegro.pl/oferta/akumulator-je ... I4QAvD_BwE

A rozruchowy jeden 75 Ah:
https://www.google.com/search?q=jenox+g ... iD2plbm94I

Jakiś czas temu oglądałem kanał na YT chyba Mr akumulator i gość który go prowadził dość dokładnie wypowiadał się jak odróżnić dobre akumulatory od tych złych. Zdziwiła mnie niska cena tego akumulatora i zajrzałem do opinii w Google na ich temat i nie są one zbyt ciekawe. Wiele z nich jest wręcz bardzo niepochlebnych. Ja mam Vartę 115 Ah który mi wytrzymał chyba 12lat i teraz daje objawy, że nastąpił jego koniec. Dlatego temat ten także mnie interesuje i nie chciałbym kupić jakiegoś badziewia.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lip 2024, o 08:41 

Dołączył(a): 23 mar 2013, o 12:29
Posty: 410
Podziękował : 8
Otrzymał podziękowań: 80
Uprawnienia żeglarskie: p.u.
Akumulatory Jenox są warte dokładnie tyle ile kosztują...
Na kupionym jachcie zastałem dwie prawie nowe sztuki. Podczas ładowania rzygały elektrolitem do zenzy. Obudowa tak cienka, że przy ściśnięciu rękami elektrolit wylewał się przez odpowietrzacze. Powędrowały na złom.
Zastąpiłem je dwoma zblokowanymi równolegle Victronami żelowymi po 180 Ah, które służą mi już dziesiąty rok.
Z klasycznych, niezłe i niedrogie są też ZAP-y (marine), ale trwałość to ok 6-8 lat. Jako rozruchowe dobrze sprawdzają się spiralne Optimy niedużej pojemności (małe wymiary, duży prąd rozruchowy, ale ta cena...).

Co do pasków klinowych: mechanik założył mi na koła 10 mm paski szerokości 12 mm, dodatkowo nie wyrównał płaszczyzn pracy kół (duży alternator, więc dwa paski w tandemie) - zorientowałem się, że coś jest "nie tak" po gumowych wiórach pod silnikiem. Warto sprawdzić też sztywność boczną mocowania alternatora.

Zardzewiałe koła pasowe łatwo doprowadzić do porządku: ostrożnie, na biegu, kawałek papieru ściernego 240 na patyku w rowek i po minucie czyste. Koła stalowe raczej nie zmienią geometrii na skutek zużycia; co innego aluminiowe - ostatnio naprawiałem wyślizgane na półokrągło koła (właśnie pod okrągły pasek), za pomocą dużego pilnika trójkątnego (z ręki - na uruchomionym urządzeniu - zamiast po bożemu na tokarce) z dobrym efektem.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lip 2024, o 20:25 

Dołączył(a): 4 sty 2015, o 10:43
Posty: 1116
Podziękował : 417
Otrzymał podziękowań: 403
Uprawnienia żeglarskie:
Gregor39 napisał(a):
Akumulatory Jenox są warte dokładnie tyle ile kosztują...
Na kupionym jachcie zastałem dwie prawie nowe sztuki. Podczas ładowania rzygały elektrolitem do zenzy. Obudowa tak cienka, że przy ściśnięciu rękami elektrolit wylewał się przez odpowietrzacze. Powędrowały na złom...


Nie dziwi mnie Twoja opinia, ale dla porządku dobrze byłoby wiedzieć z kiedy datują się Twoje doświadczenia z tymi bateriami.
Swego czasu widziałem sensownie wyglądające dane na temat Jenoxów (m.in. krzywe pokazujące relacje czas życia/liczba cykli vs stopień rozładowania), ale niestety, te dane gdzieś mi się zagubiły.

Zadzwoniłem więc do fabryki, gdzie uprzejma pani udzieliła mi sporo informacji od ręki, ale poprosiła o przysłanie pytań mailem, ponieważ wyczerpujących odpowiedzi miał mi udzielić - też mailowo - dział techniczny firmy.
Dla pewności uzgodniłem adres na jaki mam wysłać mail, napisałem, wysłałem - i na tym kontakty z fabryką się zakończyły.
-
W związku z powyższym - moje plany dotyczące instalacji tych akumulatorów - zakończyły się także.

Te baterie interesowały mnie, ponieważ łódka jest starego typu, niska, wskutek czego potrzebuję zdecydowanie niskich akumulatorów. Europejska średnia 190 mm to dla mnie graniczna wysokość żeby bateria zmieściła w (już podwyższonej) bakiście podkojowej.
No i stąd wzięły się Jenoxy, które mają właśnie te 190 mm.

Rzeczywiście ZAP też robi baterie AGM o wysokości 190 mm, więc zobaczymy co z tego wyniknie.

_______________________________________

Pozdrawiam
tomasz


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lip 2024, o 21:26 

Dołączył(a): 23 mar 2013, o 12:29
Posty: 410
Podziękował : 8
Otrzymał podziękowań: 80
Uprawnienia żeglarskie: p.u.
Doświadczenia są, jak wynika z postu, sprzed 10 lat.
Bardzo niskie są akumulatory szczelne (żelowe, AGM) położone na boku :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 lip 2024, o 17:02 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14204
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1939
Otrzymał podziękowań: 2035
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Kolejny temat, który wynikł podczas rejsu.

Obsługa przez sternika plotera Onwa KP 708 zamontowanego na kolumnie sterowej, zwłaszcza przy sporym zafalowaniu stanowi wyzwanie.
Bardzo słabo widoczny kursor, gwałtownie reagujący "dżojstik" wymagają uwagi przy dobrej pogodzie, przy pracy jachtu na fali trudno przewinąć mapę o tyle o ile się chciało, utrafienie w ikonkę statku z AIS, żeby rozwinąć jego metryczkę graniczy z cudem. Miałem już plotery sterowane w podobny sposób, ale żaden nie działał tak topornie. Moim zdaniem jedyną zaletą tego plotera jest zintegrowany transponder AIS. :-(
Trudno wymagać od plotera w cenie transpondera AIS cudów, ale nie można też nie wymagać niczego...

Wraca więc koncepcja przeprowadzki Onwy do nawigacyjnej jako AIS i dodatkowy ploter, na kolumnę sterową kupię nowoczesny 7 - calowy ploter z dotykowym ekranem prawdopodobnie B&G Vulcan 7.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 lip 2024, o 17:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12150
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1714
Otrzymał podziękowań: 4108
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Kurczak napisał(a):
kupię nowoczesny 7 - calowy ploter z dotykowym ekranem prawdopodobnie B&G Vulcan 7

Taka ciekawostka. W ostatnim numerze MSiO jest artykuł o nowych, atomowych okrętach podwodnych Francji. Długi artykuł, sporo danych. Opisana jest też sterownia okrętu i jej wyposażenie. Nowoczesne konsole i ekrany. I zdanie, które wręcz leje miód na mą duszę.
Zrezygnowano na okrętach z ekranów dotykowych. Uznano, że ekrany dotykowe nie sprawdzają się w warunkach morskich.
Nawet na atomowych okrętach podwodnych. Nie wierzyłem własnym oczom.
Niczego nie sugeruję, tylko mówię. :mrgreen:

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 lip 2024, o 17:25 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13068
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3032
Otrzymał podziękowań: 2648
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
waliant napisał(a):
ekrany dotykowe nie sprawdzają się w warunkach morskich.
Nie sprawdzają się (przynajmniej na jachtach), bo przypadkowy bryzg fali czy krople deszczu potrafią losowo uruchamiać różne funkcje plotera.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 lip 2024, o 17:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12150
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1714
Otrzymał podziękowań: 4108
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Stara Zientara napisał(a):
Nie sprawdzają się (przynajmniej na jachtach), bo przypadkowy bryzg fali czy krople deszczu potrafią losowo uruchamiać różne funkcje plotera.

Dokładnie tak.
Mnie zdziwiło, że uznano, że nawet na zakrytym, odizolowanym i klimatyzowanym mostku nie chcą ekranów dotykowych.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl



Za ten post autor waliant otrzymał podziękowanie od: Stara Zientara
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 lip 2024, o 19:02 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14204
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1939
Otrzymał podziękowań: 2035
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Współczesne urządzenia są już ponoć zabezpieczone przed takimi sytuacjami.
Tak przynajmniej wynika z informacji pochodzących od producentów. Nigdy nie używałem takiego sprzętu wiec się nie będę wypowiadał.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 lip 2024, o 19:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12150
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1714
Otrzymał podziękowań: 4108
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Kurczak napisał(a):
Tak przynajmniej wynika z informacji pochodzących od producentów.

Francuscy projektanci widocznie w to nie bardzo wierzą... ;)
Ale co oni wiedzą. :mrgreen:

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 lip 2024, o 20:07 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 gru 2012, o 16:48
Posty: 4731
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 823
Otrzymał podziękowań: 1800
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Kurczak napisał(a):
Wraca więc koncepcja przeprowadzki Onwy do nawigacyjnej jako AIS i dodatkowy ploter, na kolumnę sterową kupię nowoczesny 7 - calowy ploter z dotykowym ekranem prawdopodobnie B&G Vulcan 7.

Gdyby to był mój jacht i moje plottery, chciałbym aby:
1. oba pracowały na tych samych mapach
2. można było przesłać trasy z plottera na plotter (przynajmniej z nawigacyjnej na ster)

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Kurczak napisał(a):
Bardzo słabo widoczny kursor, gwałtownie reagujący "dżojstik"
A masz najnowszy firmware? Może inni użytkownicy mieli te same problemy... i producent zareagował na zgłaszane uwagi....
https://onwamarine.com/kp-708/
https://drive.google.com/drive/folders/ ... jsgvpAqOOr

_________________
wolne publikacje nautyczne

***********************************************
* Gdyby wszyscy byli bogaci nikt nie chciałby wiosłować *
***********************************************


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 lip 2024, o 21:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14086
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 351
Otrzymał podziękowań: 2444
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
waliant napisał(a):
Uznano, że ekrany dotykowe nie sprawdzają się w warunkach morskich.


a to ciekawe - używam takiego od przynajmniej 8 lat i bardzo go sobie chwalę - m.in. właśnie za ową funkcję dotykową, którą - jak komuś nie pasuje - to można wyłączyć dwoma dotknięciami ekranu - choć ja nigdy tego nie robię - właśnie dla wygody korzystania w owej funkcji dotyku...

Dla mnie jest bardzo funkcjonalna - a pływam właśnie w warunkach morskich...

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 lip 2024, o 13:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17465
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2268
Otrzymał podziękowań: 3648
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
bury_kocur napisał(a):
Dla mnie jest bardzo funkcjonalna - a pływam właśnie w warunkach morskich...


Kocurku, Ty pływasz po morzu ale nie w warunkach morskich, które powodują, że dotykowy ekran się nie sprawdza.

Pisałeś niedawno, wszak:
bury_kocur napisał(a):
Pływamy tak jak się pływa w Skandynawii - znaczy nie pływamy jak wieje za silnie - Szwedzi przy warunkach wiatru> 10 m/sek ogłaszają ostrzeżenie o sztormie i wtedy pływają tutaj albo desperaci albo Polacy, którzy muszą dokądś zdążyć - i wtedy jak wszyscy Skandynawowie (a tu głównie pływamy) stoimy w porcie i czekamy aż się wywieje.



Zachwyt ekranami dotykowymi maleje, ostatnio producenci samochodów także zmieniają "sterowanie dotykowe" na klasyczne przyciski i pokrętła.
A samochody to w ogóle prawie nie jeżdzą w warunkach morskich! :-) I samochodów jest znacznie więcej na świecie niż jachtowych ploterów.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa



Za ten post autor Maar otrzymał podziękowania - 3: robertrze, Stara Zientara, waliant
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 lip 2024, o 14:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12150
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1714
Otrzymał podziękowań: 4108
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Maar napisał(a):
ostatnio producenci samochodów także zmieniają "sterowanie dotykowe" na klasyczne przyciski i pokrętła.

O właśnie. Ja bym bardzo chciał, żeby w smartfonach był normalny przycisk do robienia zdjęć.
Dla mnie to trauma, gdy ktoś mnie prosi o zrobienie mu zdjęcia, włącza w telefonie aparat, daje mi, a ja naciskam ekran we właściwym miejscu z 10 razy, zanim telefon zaskoczy i zrobi zdjęcie.
I te 10 razy to żadna przesada. Trochę pomaga oblizanie palca, ale chyba nie o to chodzi? :cool:

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 lip 2024, o 16:05 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14204
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1939
Otrzymał podziękowań: 2035
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Wiecie co ? Jesteście upierdliwi.

Po morzach pływa pierdylion jachtów wyposażonych w plotery z dotykowym ekranem.
Zasadniczo w markowym sprzęcie to obecnie standard.

Jak mam dziabać przyciskiem na zasadzie chybił - trafił, wolę zablokować ekran dotykowy i odblokować gdy będzie mi potrzebny. :)

Bo wówczas dotknę ekranu i metryczka AIS statku się otworzy i ne będę musiał prosić o pomoc kogoś z załogi. A tak robiliśmy, gdy sternik miał pełne ręce roboty.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.



Za ten post autor Kurczak otrzymał podziękowanie od: bury_kocur
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 3484 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 107, 108, 109, 110, 111, 112, 113 ... 117  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 230 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL