Witam, kilka tygodni temu pomyślałem sobie że fajnie byłoby wybudować jacht, swój własny. I tak od pomysłu przeszedłem do działania. Kupiłem plany od Pana Janusza Maderskiego i wziąłem się do roboty. Tutaj dodam, że doświadczenia z budową jachtów nie mam kompletnie żadnego.

pierwszy krok to rozrysowanie wręgów na siatce, poszło dosyć sprawnie, około 6 godzin.


Materiał do budowy, sosna bezsęczna, suszona, oczywiście jest go za mało ale będę na bieżąco uzupełniał, musze jeszcze załatwić kilka desek dębowych


Struganie calówek u dziadka w stodole ze starym (nie żegluje ale może kiedyś go przekonam)


wręgi zaczynam wycinać kolejno od tyłu kadłuba, na zdjęciach elementy wręgów P oraz Po.


A to stół do szlifowania jaki sobie zmontowałem. Testowałem, zdaje egzamin.


Z budową nie będę się spieszył, raczej po godzinach, w dni wolne i weekendy jeśli będzie ochota, stąd częstotliwość postów nie bedzię duża. Małymi krokami do przodu, mam nadzieję, że na przyszły sezon zdążę.

Do usłyszenia,

Karol

W jakiej technologii będziesz budował, słomka ? Powodzenia, wytrwałości i dobrej zabawy.

Poszycie będzie listewkowe, jakoś wizja obijania tego sklejką, łączenia tej sklejki do mnie nie przemawia, słomkowe wydaje się prostsze i bardziej wytrzymałe. No i też na forach sporo więcej zdjęć i wskazówek znalazłem dotyczących właśnie tej metody.

Teraz widzę, że to niefortunnie zabrzmiało. Pytałem o technologię budowy, bo nie pisałeś, a wręgi sugerowały słomkę. Jest kilka sposobów budowy, a wybór należy do budującego, w czym widzi się najlepiej. Natomiast życzenia dotyczyły ogólnie budowy. Dodam tylko, że zaimponowałeś mi rocznym terminem zakończenia budowy.

wręgi sosnowe to nie jest dobry pomysł.

Dlaczego?
Z litej sosny, lub podobnego drewna, nitowane wręgi ramowe, w swoich konstrukcjach, na morza i oceany, stosował Georg Buelher i wszystko grało i gra.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Będę kibicował i szczerze podziwiam!
Co do terminu: szczerze życzę byś za 3 lata już zwodował swój statek! To byłoby super osiągnięcie.

sam konstruktor w planach sugeruje drewno sosnowe, denniki natomiast dębowe.

Na tą chwilę mam sklejone wręgi P, Po oraz A. Gdy skończę wszystkie 8 sztuk, wtedy je dopieszczę, wyszlifuje, wyczyszczę itp. i dodam zdjęcia każdego z nich, z obu stron, a nuż ktoś z tych zdjęć skorzysta przy budowie.



Dziś wieczorem zacząłem wycinać i sklejać wręg B. Garaż ma nieco ponad 2,5m szerokości, jest trochę ciasno z tymi większymi elementami. Mam też stanowczo za mało ścisków, co czasami nie pozwala mi zrobić tyle pracy ile sobie zaplanuje.

Węzłówki montuje na epidian 5+PAC oraz wkręty nierdzewne, zamiast gwoździ, skonsultowałem to z konstruktorem.
Obawiam się trochę tego, że wręgi widoczne w środku nie będą dość ładnie wykończone, chyba brakuje mi sprzętu oraz umiejętności.

Już trochę mam do czynienia z łódkami ( od kilkunastu miesięcy naprawiam klubowe i prywatne) i obserwuję, że wykończenie wewnętrznych elementów konstrukcji w wielu egzemplarzach, w oczach naszych kolegów z forum, nie znalazłoby uznania. Wręgi to jakby kto siekierą ciosał na odprdlol. Ledwo co to wymiary trzyma. I to w takich co to widać wewnątrz. A tam gdzie wydzieram laminat (sam nie wiem po co - ale tak sobie życzą zleceniodawcy) to nierzadko wręgi są ze styroduru takiego gęstego. Na początku myślałem,że to pruchnica jakaś ale okazało się , że to tak ma być. Dotyczy to konstrukcji z lat 90-2005, nowsze mi się nie trafiają. A główną wadą jest rozwarstwianie się laminatów. Jakbym miał kadłub z gazety zrobiony. I zdarza się to nie tylko w projektach indywidualnych ale i masowych. Starzy szkutnicy w rozmowach o wykończeniach na tipi topi zadają pytanie: Czy ty to do pływania robisz czy w pokoju zamiast kredensu chcesz trzymać? I tłumaczą, że za takie pieszczenie deseczki w denniku to mi nikt więcej nie zapłaci. Mówią żeby robić tak, żeby się nie narobić - a to niemcy są (co dziwne). Życzę koledze sukcesu, wytrwałości, zasobności portfela i zdrowia z tym projektem.

_________________
Pozdrawiam
Marcin B.