Jestem podejrzliwy wobec osób, które chodzą do toalety bez telefonu. Co wy tam robicie?

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Spaceruje dzik po Tahiti i spotyka drugiego dzika i mówi do niego:
- Cześć!
- Aloha.
- Została z małymi.

_________________
Pozdrawiam
Wiesław

Pytanie do chrześcijan: jest przykazanie: „Nie zabijaj”. Kiedy pytasz o szczegóły, okazuje się, że nie działa to we wszystkich przypadkach i istnieją opcje, kiedy można i należy zabijać. Mam zatem pytanie: czy można zapoznać się z podobną listą wyjątków od przykazania „Nie cudzołóż”?

Jeśli podnieca was nieprzyzwoita gadka, to technicznie rzecz biorąc, wasze genitalia są sterowane głosowo.

Jeżeli chodzi o seks, to są dwa rodzaje kobiet. Pierwsze uprawiają go, jakby miały jutro umrzeć. Drugie – jakby umarły wczoraj.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Jak wkurzyć kobietę?
Napisać sms-a: „Hej śliczna!”.
A po chwili drugiego: „Sorki, pomyliłem numer”.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Blady świt. W sypialni małżeńskiej rozlega się wrzask kobiety
- Ty draniu. To wszystko twoja wina.
zaspany mąż
- ale o co ci k*wa biega?
-Jeszcze nie wiem, ale i tak pożałujesz tego.

_________________
Pozdrawiam
Wiesław

Marian pocałował śpiącą królewnę, ona spojrzała na niego i położyła się dalej spać

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Mąż wraca niespodzianie z delegacji do domu i zastaje żonę przykutą kajdankami do łóżka.
W buzi kulka, na sutkach klamerki.
Obok stoi kochanek, na twarzy maska, w ręku pejcz a na jajkach pułapka na myszy.

Hmmmm... Rozumiem, że wpierd.lić wam nie ma sensu?

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Facet u proktologa
- panie doktorze, d.pa mnie boli,
- a konkretnie gdzie,
- no, na samym wejściu,
- jak pan to traktuje jako wejście, to zawsze będzie bolało.

_________________
Pozdrawiam
Wiesław

- Dziś w nocy jest zmiana czasu.
- Na lepszy?

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

- Dobry facet potrafi sprawić, ze poczujesz się silna, seksowna, szalona, zdolna do wszystkiego... Aaa... Nie.
To wino. To wino to potrafi...

Wino jest dla kur domowych.
Żagle to sprawiają.

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.

- Facet żali się kobiecie:
- Szczerze mówiąc, to mam dość i nie rozumiem tych waszych aluzji, subtelności, dwuznaczności...
- Weź mnie wypierdol!
- Ale w jakim sensie?

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Ten dowcip wart jest Nobla Tomku

Chciałbym nauczyć się przyznawać do swoich błędów.
Ale ich nie popełniam.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Byłbym dumny z moich sukcesów, gdyby nie wstyd za moje błędy, które do nich doprowadziły.
( Cytat. Nie pamiętam z czego )

On: Wyjdź za mnie.
Ona: Jutro wytrzeźwiejesz i zmienisz zdanie.
On: Przysięgam, że nie wytrzeźwieję.

- Czy jestem jedyną kobietą, z którą sypiasz?
- Nie, ale masz wysoki priorytet...

Za oknem zmierzchało. Ona leżała na plecach doskonale goła.
Jej blada pierś w ostatnich promieniach zorzy wieczornej pomalowała się w róż.
A całość dopełniały delikatnie opalone i wygięte nogi...
Marian patrzył na nią, zamyślony głęboko... I było nad czym myśleć – jedna kura na tylu gości...

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Mąż kupił mi paralizator. A sobie pistolet na gaz.
Już pół roku nie było kłótni.
Można? Można!!!

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Teraz trochę czarnego humoru.

Co to jest: wchodzi jednym uchem, wychodzi drugim,.. a ciągle jest w głowie?
.
.
.
.
.
.
.
Kilof

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Żyję. Wciąż żyję. Mój lekarz mówi, że to cud. Wczoraj pokłóciłem się z żoną. Smęciła mi i smęciła to jej powiedziałem w końcu:
- Gadaj sobie do woli. Mnie to i tak lewym uchem wpada, a prawym wypada.
Dziś lekarz założył mi opatrunek na prawe, a żona powiedziała, że mi już teraz nic nie wypadnie. Do lekarza ze mną poszła cholera jedna. Przy okazji tego ucha o niestrawności mojej żeśmy gadali i lekarz mnie pyta:
- A zgagę Pan ma?
No to mu mówię:
- A co nie widać?
Tylko po cholerę się na nią patrzyłem? Tym razem unik się nie udał i dodatkowo szycie brwi miałem

Chciałbym umrzeć spokojnie, podczas snu, jak mój dziadek.
A nie wrzeszcząc z przerażenia, jak jego pasażerowie.

W bibliotece:
- Poproszę książkę o samobójstwach
- Nie wypożyczę, bo pan nie odda!

Nie jest to dowcip, ale mnie bawi:

Chat GPT, ale wymawiany po francusku brzmi:

Sza, że pete...

A znaczy:

Kocie, pierdnąłem.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Prawie...

_________________
W hamaku na huśtawce

A dokładnie?

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Po co?
To i tak jest lepsze od systematycznie wklejanych tu dowcipow z ostatnich "Demotywatorow" i innych "Joemonster".
Catz

_________________
W hamaku na huśtawce

A może dasz się namówić na przetłumaczenie następującego dialogu
(ponoć była to wymiana telegramów między synem bawiącym w Paryżu a rodzicami w Petersburgu)
-six joues bais gros chat
-nous ici dis
Internetowy translator podał dość pikantne tłumaczenie, zwłaszcza pierwszej depeszy...
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
...a w rzeczywistości francuscy telegrafiści zapisali w ten sposób fonetycznie teksty:
-сижу без гроша
-ну и сиди

za Julianem Tuwimem

krzys

Nie, bo to po francusku nie znaczy absolutnie nic.

_________________
W hamaku na huśtawce

To rzuca ciekawe światło na życie wewnętrzne automatycznego translatora

krzys