Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 29 lis 2024, o 15:53




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 44 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 10 lut 2011, o 21:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 maja 2009, o 08:59
Posty: 166
Lokalizacja: Frankfurt a.M.
Podziękował : 5
Otrzymał podziękowań: 19
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m.
Nazwijmy to wstępem do większej całości . Niekoniecznie tekstu ale wydarzeń :)


"Moje o żaglach i marzeniach dumanie.."

Kolejne zimowe popołudnie, luty, szaro, minus pięć. W biurze jarzeniowe lampy udają słońce. A Bóg im zapłać choć i za to.
Bez przerwy myśli uciekają mi do dalekich portów. Wciąż dudni w głowie zieleń szkockich wzgórz oglądana wciąż tylko na zdjęciach i snują się plany rejsu z Iverness, przez kanał kaledoński a potem na północ do Hebryd a może i Orkad tak, aby od północy opłynąć całe wybrzeże i powrócić do portu wyjścia.

Logistycznie temat wygląda niełatwo.. Koszt czarteru jachtu na miejscu oscyluje pomiędzy tysiącem dwieście a dwoma tysiącami funtów za tydzień. Trasa wstępnie zaplanowana jest na minimum dwa tygodnie. Nie ma najmniejszego sensu płynąć na krócej. Poza walorami czysto żeglarskimi, przepiękne małe porciki, zamki, lasy, tawerny i najstarsze destylarnie whiskey są punktami obowiązkowymi i oszczędność czasu ich kosztem byłaby barbarzyństwem. Najrozsądniej byłoby zrobić rejs kilkuetapowy włączając w to przyprowadzenie jachtu z Polski. Świetny plan. Oszczędny, ciekawy, wymagający.. Świetny.

Szumią włączone komputery, wokół gwary rozmów kolegów i koleżanek z pracy i tej właśnie chwili pęka zazwyczaj bańka mydlana. Przygotowanie, organizacja i prowadzenie rejsów, kontakt z morzem, z ludźmi – w zupełnie inny sposób i w innych okolicznościach niż w sztucznym świecie elektronicznego pieniądza to coś, o czym od kilku lat wciąż bardziej i bardziej myślę.

Takie myśli, marzenia, jeszcze zbyt płonne by można je nazwać planami, coraz agresywniej walczą o swoje miejsce w mojej głowie.

Niestety, rzeczywistości pogoni za własnym ogonem, spłacaniem kredytu, walki o codzienne, comiesięczne, cokwartalne i coroczne wykonanie budżetu w pracy, nie da się w żaden sposób a ani połączyć ani pogodzić z wymarzonymi portami, godziniami, dniami i nocami na morzu, kiedy część załogi śpi ufnie, zmęczona ale i szczęsliwa, że wciąż na jachcie ktoś czuwa, ktoś dba o ich bezpieczeństwo, o szczęśliwy powrót do domu. Śpi, nie będąc w ogóle świadomymi tego, że w dniu, kiedy zejdą z pokładu i skończą się dla nich te dwa tygodnie wakacji, nawet bardzo zmęczeni ale wrócą do ciepłych, cichych domów i łóżek a kapitan ich jachtu często jeszcze tego samego dnia przyjmie na pokład nową załogę. Załogę tak samo żadną przygód i wrażeń i wymagającą tej samej uwagi i troski. Dla niego życie toczy się dalej właśnie tam, w mesie i kokpicie. Taką właśnie drogę sam wybrał i nie ma domu, w którym ktoś czeka lecz każda ciepła przystań i port są mu miłe a ludzie, których podczas tej wędrówki spotyka, są często tak wyjątkowi, że przyjaźnie z nimi zawarte wciąż zmieniają jego życie.

To wszystko zdaje się brzmieć smutno. Nic bardziej mylnego choć samotność na morzu jest i do jakiegość stopnia chyba być musi . Jak w życiu. A komputery wciąż szumia..

_________________
" Wszystko zaczyna się od marzeń..." kpt. J. Wąsowicz s/y Antica

Izabela Zdanowicz



Za ten post autor Issa otrzymał podziękowania - 2: User319, Wąski
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 lut 2011, o 21:18 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2009, o 20:59
Posty: 4260
Podziękował : 93
Otrzymał podziękowań: 169
Uprawnienia żeglarskie: jsm, msm
Izabello zwana Issa wiesz jak bardzo Cie kocham? Właśnie za to! a Twoją poetycką duszę, za Twoją wrażliwość, za to że też tak jak ja ciągle musisz wybierać pracę zamiast morza.

Nie mamy lekko. Pisz dalej. Ja będę czytać.

Mam dokładnie to samo. Popłakałam się.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 lut 2011, o 21:22 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Piekny tekst, ja też tak morze pojmuję, a na tym akwenie byłem.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 lut 2011, o 22:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 sty 2011, o 01:22
Posty: 1212
Podziękował : 263
Otrzymał podziękowań: 367
Uprawnienia żeglarskie: sterownik azjatycki
Subtelnie, szczerze, kobieco. Jak dobrze wiedzieć, że w tym „sztucznym świecie elektronicznego pieniądza” jest ktoś, kto tak pięknie marzy. Issa, nie przestawaj! I opowiadaj o tym, opowiadaj…

_________________
Pozdrawiam,
Marcin


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 lut 2011, o 23:07 

Dołączył(a): 12 kwi 2010, o 22:02
Posty: 911
Podziękował : 261
Otrzymał podziękowań: 325
Uprawnienia żeglarskie: nie posiadam
Issa napisał(a):
"Moje o żaglach i marzeniach dumanie.."

Więc jak? Co lepsze? Czy to, że ten biedny skippi znów nie ma szans powrócić do domu i nadstawia swój czas i głowę, aby przyjąć nową zgraję żądnych wrażeń "żeglarzy", czy to, że może - jak ci właśnie po rejsie żeglarze - wrócić do siebie i odpocząć od zmagań z morzem?
Cytuj:
Logistycznie temat wygląda niełatwo.. Koszt czarteru jachtu na miejscu oscyluje pomiędzy tysiącem dwieście a dwoma tysiącami funtów za tydzień.

A cóż to znaczy wobec kasiory, którą zarobisz w tym roku? Daj sobie szansę - i swoim załogantom również. Piernicz te kwoty i spełniaj marzenia, które nie mają ceny.

Cytuj:
Przygotowanie, organizacja i prowadzenie rejsów, kontakt z morzem, z ludźmi – w zupełnie inny sposób i w innych okolicznościach niż w sztucznym świecie elektronicznego pieniądza to coś, o czym od kilku lat wciąż bardziej i bardziej myślę.
Daj sobie szansę...Wiem, że marzenia są piękne - ale piękniejsza jest ich realizacja. Agresywność tych marzeń, które walczą o bycie planami, nie da Ci spokoju...Wreszcie kiedyś obudzi Cię w nocy, zakwestionuje codzienne, powszednie wartości i powie: Ja albo nic!! Wybieraj!

Cytuj:
rzeczywistości pogoni za własnym ogonem... nie da się w żaden sposób... pogodzić z wymarzonymi portami, godziniami, dniami i nocami na morzu,

Da się...Naprawdę da się...Tylko podejmij to ryzyko i wybierz: mieć albo być?

Cytuj:
Taką właśnie drogę sam wybrał i nie ma domu, w którym ktoś czeka lecz każda ciepła przystań i port są mu miłe a ludzie, których podczas tej wędrówki spotyka, są często tak wyjątkowi, że przyjaźnie z nimi zawarte wciąż zmieniają jego życie.
To wszystko zdaje się brzmieć smutno.

Wątpisz w jego szczęście - cokolwiek by za szczęście uważać?
Może to jednak nudne? Może lepiej wrócić wreszcie do domu i zająć się tymi kredytami...normalnością...światłem jarzeniówek i monitorów?

Cytuj:
Nic bardziej mylnego

Jasne! :D
Cytuj:
A komputery wciąż szumią..
[/quote]

...i tak dobrze, że możesz w pracy pomarzyć...

(szumią? to niech wam powymieniają wentylatory!)
:wink:

_________________
Pozdrawiam - Maryla
http://www.emerytnafali.blogspot.com


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 lut 2011, o 08:42 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 cze 2005, o 07:24
Posty: 2635
Lokalizacja: Lublin
Podziękował : 276
Otrzymał podziękowań: 263
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Pięknie. Zawsze jednak dochodzi do momentu w którym trzeba zejść na ziemię i zająć się przyziemnymi (przymorskimi) sprawami, jak wybranie jachtu, skompletowanie załóg, zorganizowanie transportu i inne "pieprzoty" bez których rejs się nie może odbyć. A tamte okolice również mnie kuszą, nie zapominając o zachodnich brzegach Irlandii. Pozdrowienia.

_________________
Stopy wody pod tym, no, kilem!

Biały Wieloryb czyli...
(Marek Popiel)

http://whale.kompas.net.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 lut 2011, o 09:23 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 maja 2009, o 08:59
Posty: 166
Lokalizacja: Frankfurt a.M.
Podziękował : 5
Otrzymał podziękowań: 19
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m.
W swietle poranka brzmi mi moj tekst nieco zbyt melancholijnie* :D Jakos we wczorajszy, zimowy wieczor mniej gryzl mnie w oczy :D

Dziekuje Kochani za mile slowa, Ide poprosic o wymiane wentylatorka w kompie bo potem sie tak konczy :wink: :D


* zmienilam "patetycznie" na "melancholijnie" coby sobie juz calkiem w kolano nie strzelac :D Wieczory bardziej sprzyjaja czasem melancholii :) Jak mi przyjdzie do glowy znow cos popelnic, to zabiore sie za to od rana :D

_________________
" Wszystko zaczyna się od marzeń..." kpt. J. Wąsowicz s/y Antica

Izabela Zdanowicz


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 lut 2011, o 12:42 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 cze 2010, o 18:03
Posty: 4794
Podziękował : 652
Otrzymał podziękowań: 347
Uprawnienia żeglarskie: k.j., kpt.mt.
Issa napisał(a):

"Moje o żaglach i marzeniach dumanie.."

Kolejne zimowe popołudnie, luty, szaro, minus pięć.



To początek. I to jeszcze rozumiem. Bo sam mógłbym i chciałbym napisać podobny tekst.
Marzenia są super!!

Ale potem się pogubiłem i nic nie rozumiem a może nie chcę zrozumieć. ;-)
Co jest problemem?

1. Chciałabyś prowadzić kilkumiesięczny rejs ale nie masz czasu/urlopu?
2. Wydaje Ci się, że nie jesteś bogata?
3. Chciałabyś wyczarterować łódź w UK, ale uważasz to za drogie i chcesz zmniejszyć koszty na etap poprzez start z PL?
4. Obawiasz się, że nie będziesz miała załogi na cały rejs? Etapy??
5. Boisz się, że nie podołasz logistycznie?
6. Nudzisz się w pracy i dałaś upust swojej fantazji a jest to od A do Z nierealne?

Ja jestem prostym facetem. Wytłumacz mi to łopatologicznie.
Dodam, że jestem zainteresowany tymi rejonami. Organizuję etap Islandia - Szkocja - Irlandia w 2012. Ciekaw jestem więc wszelkimi Twoimi przemyśleniami. Ale konkretnymi.

pzdr,
Andrzej Kurowski
http://strony.aster.pl/spelnij_marzenia/



Za ten post autor Kuracent otrzymał podziękowanie od: Maar
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 lut 2011, o 13:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17465
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2268
Otrzymał podziękowań: 3648
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Kuracent napisał(a):
Ja jestem prostym facetem. Wytłumacz mi to łopatologicznie.
Kliknąłem "podziękowanie", bo mam identyczne rozterki :-)
Kobiet nie rozumiem, nie wiem jak można zakochać się w dwutlenku wodoru a zwrot "dudni w głowie zieleń szkockich wzgórz" kojarzy mi się jedynie z udarem mózgu.

Izuniu - nie obraź się przypadkiem, ale naprawdę nie kumam (co zresztą wyraziłem w PW). Myślę, że nie tylko ja.



ps. Na swoje wytłumaczenie wklejam "manifest mężczyzn" poniewiera się po sieci w wielu egzemplarzach.

Proszę Pani, Panienko, Dziewczyno, Narzeczono, Kobieto, Żono i wszystkie inne kobiety

1. Jeżeli sadzisz, że jesteś gruba, to najprawdopodobniej jesteś gruba. Nie zadawaj mi takich pytań, odmawiam odpowiedzi.
2. Jeżeli czegoś chcesz, to wystarczy o to poprosić. Postawmy sprawę jasno: jesteśmy prości. Nie rozumiemy żadnych subtelnych, pośrednich próśb. Pośrednie bezpośrednie prośby nie działają. Te pośrednie postawione bezpośrednio przed naszym nosem tez nie działają. Po prostu powiedz czego chcesz.
3. Jeżeli zadajesz pytanie, na które nie oczekujesz odpowiedzi, nie zdziw się, ze otrzymasz odpowiedz, której raczej nie chciałaś usłyszeć.
4. My jesteśmy PROŚCI. Jeżeli proszę o podanie mi chleba, to nie mam na myśli nic innego. Nie mam do ciebie pretensji, że nie ma na stole chleba. Nie ma tu żadnych niedomówień czy żalu. My jesteśmy naprawdę prości.
5. My jesteśmy PROŚCI. Nie ma sensu pytać mnie o czym myślę, bo przez 96.5% czasu myślę o seksie. I nie, nie jesteśmy opętani. To po prostu nam się najbardziej podoba. Jesteśmy PROŚCI.
6. Czasem nie myślę o tobie. Nie szkodzi. Proszę przywyknij do tego. Nie pytaj o czym myślę, jeżeli nie jesteś przygotowana do rozmowy na temat polityki, ekonomii, filozofii, piłki nożnej, picia, piersi, nóg czy fajnych samochodów.
7. Piątek/ sobota/ niedziela =żarcie =kumple =piłka nożna w telewizji piwo = tragiczne maniery.
8. Zakupy nam się nie podobają, i ja nigdy nie będę ich lubić
9. Gdy gdzieś idziemy, cokolwiek założysz, będziesz w tym wyglądać doskonale. Przysięgam.
10. Masz wystarczająco dużo ciuchów. Masz wystarczająco dużo butów. Płacz to szantaż. Bankrutowanie mnie nie jest okazywaniem uczucia z twojej strony.
11. Większość mężczyzn posiada 3 pary butów. Powtarzam raz jeszcze, jesteśmy prości. Skąd ci przychodzi do głowy pomyśl, że pomogę ci wybrać z twoich 30 par, te która najlepiej pasuje.
12. Proste odpowiedzi jak TAK i NIE są doskonale akceptowane, bez znaczenia na jakie pytanie.
13. Jeżeli masz jakiś problem, przychodź do mnie tylko po pomoc w jego rozwiązaniu. Nie przychodź się użalać jakbym był jakąś twoja przyjaciółką.
14. Ból głowy, który trwa 17 miesięcy, to nie ból głowy. Idź do lekarza.
15. Jeżeli powiem cos, co może być zrozumiane w dwojaki sposób i jeden z nich spowoduje, że będziesz nieszczęśliwa czy zmartwiona, wiedz ze mam na myśli to drugie.
16. Wszyscy mężczyźni znają tylko 16 kolorów. Śliwka to owoc a nie kolor.
17. I co to za durny kolor ta fuksja? I poza tym jak się to pisze?
18. Lubimy piwo tak samo jak wy lubicie torebki. Wy tego nie rozumiecie, my również.
19. Jeżeli cię pytam co się stało a ty odpowiadasz "Nic", wtedy ci wierze i jestem przekonany, że wszystko jest w porządku
20. Nie pytaj mnie "Kochasz mnie?" Możesz być pewna, ze gdybym cię nie kochał, nie byłbym z tobą.
21. Reguła podstawowa w przypadku najmniejszej wątpliwości dotyczącej czegokolwiek: Weź to co najprostsze.
MY JESTEŚMY NAPRAWDĘ PROŚCI.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa



Za ten post autor Maar otrzymał podziękowania - 2: User319, Zgrzyb
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 lut 2011, o 13:19 

Dołączył(a): 28 maja 2007, o 11:44
Posty: 1999
Podziękował : 7
Otrzymał podziękowań: 109
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Maar napisał(a):
Izuniu - nie obraź się przypadkiem, ale naprawdę nie kumam (co zresztą wyraziłem w PW). Myślę, że nie tylko ja.
Żebyś nie wyszedł na takiego nieczułego buraka samotnie, to dołączę się też ja :) Nie zrozumiałem wszystkiego, bo nasunęły mi się wątpliwości podobne jak u Andrzeja.

I chciałbym zadać jedno fundamentalne pytanie: w czym jest problem? :)

_________________
www.samoster.org.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 lut 2011, o 13:40 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2009, o 20:59
Posty: 4260
Podziękował : 93
Otrzymał podziękowań: 169
Uprawnienia żeglarskie: jsm, msm
Jesteście beznadziejni :P

Izuś kochana to normalne. Maar i Grzesiek to nigdy nie rozumieją jak do nich mówię więc się nie przejmuj:) Naprawdę szkoda czasu na tłumaczenie. Nie ma szans by zrozumieli :) Zresztą oni tak naprawdę wcale nie chcą zrozumieć tylko udają że chcą. Tak z czystej przyzwoitości by okazać zainteresowanie. W sumie to i tak dużo bo ja to zawsze słyszę jedno " nie rozumiem o co Ci chodzi/ w czym jest problem" i to kończy dyskusje na większość tematów:P

Ten typ tak ma:):D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 lut 2011, o 15:48 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 maja 2009, o 08:59
Posty: 166
Lokalizacja: Frankfurt a.M.
Podziękował : 5
Otrzymał podziękowań: 19
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m.
Maar napisał(a):
Izuniu - nie obraź się przypadkiem, ale naprawdę nie kumam

Maarus, wobec tego wersja dostosowana, zgodna z manifestem mezczyzny :D

Chcialoby sie szwedac po swiecie a urlop to za malo :) Z drugiej zas strony trudno wszystko ciepnac w diably i sie na wode przeniesc. :)

_________________
" Wszystko zaczyna się od marzeń..." kpt. J. Wąsowicz s/y Antica

Izabela Zdanowicz


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 lut 2011, o 15:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8653
Lokalizacja: sv Nimrod, Newhaven, UK
Podziękował : 3578
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Issa, podpiszę się pod postem Katrine. Oni i tak nie dojdą o co chodzi nawet jakby im pracę doktorską na temat Twojego postu przedstawic.

Choc "męska" uproszczona wersja przedstawiona na końcu może im pomoże złapac o co chodzi, co najwyżej resztę potraktują jako ozdobniki... ;)

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 lut 2011, o 15:58 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17465
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2268
Otrzymał podziękowań: 3648
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Issa napisał(a):
trudno wszystko ciepnac w diably i sie na wode przeniesc. :)
W sensie, że nie wiesz jak się pisze wymówienie?

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa



Za ten post autor Maar otrzymał podziękowanie od: leo828
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 lut 2011, o 16:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 sie 2009, o 15:51
Posty: 908
Lokalizacja: Warszawa, Gdańsk
Podziękował : 90
Otrzymał podziękowań: 637
Uprawnienia żeglarskie: s.j.
Iza, a ja dobrze rozumiem o co Ci chodzi, może facetom trzeba tak łopatologicznie, ale czasem można coś niby-nie-napisać, ale ważne żeby "czuć". Ja to czuję.
Ładnie napisane, cholernie fajnie!

pozdrawiam
Andrzej

ps. kiedyś Łukasz Szot po swoim samotnym bałtyckim rejsie kończąc relację napisał " ...a za burtą znowu szumią samochody..."

_________________
http://www.dobrewiatry.pl/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 lut 2011, o 16:25 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 lut 2009, o 20:11
Posty: 504
Lokalizacja: Notteroy/Norwegia
Podziękował : 4
Otrzymał podziękowań: 13
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz swobodny z Wyspy Orzechowej
Maar napisał(a):
W sensie, że nie wiesz jak się pisze wymówienie?

Nie sądzę by Issa nie potrafiła tego napisać, myślę natomiast że ma skrupuły jak to ewentualnie dostarczyć to szefowi(wej) by nie popsuć jemu (jej) humoru i nie sprawić nikomu przykrości. Ot takie babskie skrupuły.

_________________
Lat/Lon
59 12.9594, 10 26.5332


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 lut 2011, o 16:43 

Dołączył(a): 22 wrz 2009, o 10:41
Posty: 3
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: schipper
A ja Iza chciałem Ci podziękować, za te „dumanie o marzeniach” i prosić o
kontynuację..

kiedyś, dawno temu, zaraz po rejsie, wyszedłem z pracy i odruchem z łodzi pierwsze
na co spojrzałem to było niebo i co powiedzą mi chmury o pogodzie na jutro…
i dopiero po chwili złapałem się na tym, że następnego dnia klimatyzacja w burze
i samochodzie, tak samo jak od wielu lat będzie ustawiona na 20 stopni i że pogoda
już nie będzie dla mnie najważniejsza przez następnych sześć miesięcy…

znowu byłem inżynierem, głową rodziny i wszystkim… tylko nie sobą…

jedyną moją ucieczką były książki.

Lindemann’a, Slocum’a, Moitessier’a, Erdmann’a, Tabely’iego, Chichester’a, Pieske, Gebhard’a i Girbaud’a – żyłem od rozdziału do rozdziału.. Przeczytałem tych wszystkich
i jeszcze wielu więcej – kto bez Wikipedii dziś ich jeszcze zna? :)
ale w nich było czas tylko napięcie i walkę z żywiołami...

margrabi ma rację. Twój tekst jest bardzo kobiecy. Subtelny, szczery i pełen tęsknoty. W nim nie ma żadnych sztormów, raf i mielizn, ani rad na przetrwanie, a jednak bardziej pobudza do myślenia nad tym co mnie ciągnie na morze niż nie jedna inna książka...
Zostań Iza taką jaka jesteś i pisz o tym jak widzisz Morze i jak bardzo Ci jego brakuje i kontynuuj to co zaczęłaś..

Realizuj te marzenia sama, albo z kimś, ale pisz… :)

ahab


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 lut 2011, o 16:56 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 sie 2009, o 15:51
Posty: 908
Lokalizacja: Warszawa, Gdańsk
Podziękował : 90
Otrzymał podziękowań: 637
Uprawnienia żeglarskie: s.j.
ahab napisał(a):

ahab



Witam
Czy to Ahab, z pięknego Morsa, którego spotkaliśmy pływając 1.listopada na Zegrzu ?
Jeśli tak to podaj mejla do siebie, wyślę kilka fotek ;)
pozdrawiam
Andrzej

_________________
http://www.dobrewiatry.pl/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 lut 2011, o 17:11 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2009, o 20:59
Posty: 4260
Podziękował : 93
Otrzymał podziękowań: 169
Uprawnienia żeglarskie: jsm, msm
ahab napisał(a):
znowu byłem inżynierem, głową rodziny i wszystkim… tylko nie sobą…

jedyną moją ucieczką były książki.

Lindemann’a, Slocum’a, Moitessier’a, Erdmann’a, Tabely’iego, Chichester’a, Pieske, Gebhard’a i Girbaud’a – żyłem od rozdziału do rozdziału.. Przeczytałem tych wszystkich
i jeszcze wielu więcej – kto bez Wikipedii dziś ich jeszcze zna? :)
ale w nich było czas tylko napięcie i walkę z żywiołami...

margrabi ma rację. Twój tekst jest bardzo kobiecy. Subtelny, szczery i pełen tęsknoty. W nim nie ma żadnych sztormów, raf i mielizn, ani rad na przetrwanie, a jednak bardziej pobudza do myślenia nad tym co mnie ciągnie na morze niż nie jedna inna książka...
Zostań Iza taką jaka jesteś i pisz o tym jak widzisz Morze i jak bardzo Ci jego brakuje i kontynuuj to co zaczęłaś..

Realizuj te marzenia sama, albo z kimś, ale pisz… :)

ahab


Jestem pod wielkim wrażeniem tego co napisałeś. Z tego wynika, że są jeszcze mężczyźni odczuwający cokolwiek.

Bardzo żałuje, że osobiście Cię nie znam. Musisz być zajebistym człowiekiem.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 lut 2011, o 17:53 

Dołączył(a): 28 maja 2007, o 11:44
Posty: 1999
Podziękował : 7
Otrzymał podziękowań: 109
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Issa napisał(a):
Chcialoby sie szwedac po swiecie a urlop to za malo :) Z drugiej zas strony trudno wszystko ciepnac w diably i sie na wode przeniesc. :)
O. I wszystko jasne, teraz mogę napisać, że mam tak samo. Pewnie spora część forum też :)

Katrine napisał(a):
Musisz być zajebistym człowiekiem.
Kasia, delikatna jak zwykle :D

_________________
www.samoster.org.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 lut 2011, o 17:56 

Dołączył(a): 29 wrz 2010, o 15:55
Posty: 497
Podziękował : 520
Otrzymał podziękowań: 45
Uprawnienia żeglarskie: .
Issa, pisz dalej :D

Maar napisał(a):
I co to za durny kolor ta fuksja? I poza tym jak się to pisze?


Fuksja, Fuchsia, Ułanka :wink: , najczęściej w amarantowym :D kolorze, śliczny kwiatek, możesz kupić do domu Mareczku :D albo potem na balkon :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 lut 2011, o 18:03 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 lut 2006, o 20:35
Posty: 844
Lokalizacja: Ruda Śląska
Podziękował : 29
Otrzymał podziękowań: 47
Maar napisał(a):
a zwrot "dudni w głowie zieleń szkockich wzgórz" kojarzy mi się jedynie z udarem mózgu.


Wypij wieczorem "litra szkockiej" to drugiego dnia rano będziesz wiedział "co autor miał na myśli" :wink: :lol:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 lut 2011, o 18:07 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 cze 2010, o 18:03
Posty: 4794
Podziękował : 652
Otrzymał podziękowań: 347
Uprawnienia żeglarskie: k.j., kpt.mt.
Issa napisał(a):

Chcialoby sie szwedac po swiecie a urlop to za malo :) Z drugiej zas strony trudno wszystko ciepnac w diably i sie na wode przeniesc. :)



Mam tendencję czasem do 'uszczęśliwiania' ludzi na siłę. Więc teraz to już pewnie się totalnie narażę. Mój pogląd jest taki:

1. Wielomiesięczne wyprawy > 3 miesięcy to wyczyn, bohaterstwo, odwaga porzucenia świata. Dotyczy to 0,001 promila ludzi czy jakoś tak. Nie można tego wymagać. Tak jak nie wymaga się od przechodnia aby rzucił się w płonący wieżowiec, aby uratować dziecko. Jeśli jednak to zrobi - będzie bohaterem.

2. Ale maksymalizacja marzeń? Może uda się uzbierać 10 dni urlopu? I połączyć z przyszłorocznym? I na 1-2 etapy oddać łódź komu innemu? I już mamy rejs 2-miesięczny.
Forsa? Może już od dziś co miesiąc na czymś zaoszczędzić (np. papierosy) i odkładać po 1000 PLN na poczet przyszłego rejsu 2012?
Załoga? Może zrobić kilka dodatkowych etapów i zrobić rejs forumowy?

itd. itp.

Innymi słowy ja nie widzę przeszkód.

No ale ja się nie znam na duszy.

Natomiast na swoje usprawiedliwienie dodam, że zbyt wiele lat 'marzyłem' czyli chodziłem na koncerty szantowe. Śpiewałem o 'Bristol Town', 'Do Amsterdamu dopłynąć choć raz', 'Do Calais', "Morze - bałtyckie morze - boś ty mnie nauczyło...', ileż razy 'Hiszpańskie dziewczyny' a tam: 'I statki stojące na redzie przed Plymouth', 'Kurs szyper wyznaczy do Portland i Wight', 'Zabłysną nam bielą skał zęby pod Dover'. Było 'A dziś wracamy do Dublin Town' czy słuchałem Koryckiego 'Marina Kalamaki nasz wypływał jacht', 'Śpią na Cykladach zatoczki wśród skał'. 9 lat tylko marzyłem, że może kiedyś. I nie żeglowałem po morzu. I raz nie wytrzymałem. Jak teraz wróciłem myślą do początków tych wieczorów w zadymionym 'Empiku', "Piaście', 'Kliprze' itd. to łza się w oku kręci, bo te wszystkie wymienione marzenia spełniły się. Są za to nowe na ten rok: 'jak odrażająca biel Arktyki jest?'. Są marzenia 'Spróbuj chociaż raz north-westowe przejście zdobyć', które będzie trudno zrealizować. Ale zobaczymy.

Pewnie się wygłupiłem tym postem. Nie zrozumiałem. Chodziło o wyżalenie się. A tu taki brak empatii. Brak współczucia. i jestem typowym mężczyzną nie odczuwającym niczego. Ależ jestem zimny drań. Ale naprawdę ciśnienie mi wzrosło i nóż w kieszeni się otwierał.

Na koniec zaapeluje:

Do wszystkich za EKT Gdynia:
'Ludzie nie zabijajcie swych marzeń!'

Do Moderatorów:
Załóżcie podgrupę 'Chcę się wyżalić/wypłakać/poskarżyć. Potrzebuje empatii.'.

pzdr,
Andrzej Kurowski
http://strony.aster.pl/spelnij_marzenia/



Za ten post autor Kuracent otrzymał podziękowanie od: User319
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 lut 2011, o 18:34 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17465
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2268
Otrzymał podziękowań: 3648
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Kuracent napisał(a):
Do Moderatorów:
Załóżcie podgrupę 'Chcę się wyżalić/wypłakać/poskarżyć. Potrzebuje empatii.'.
Przecież są! Nawet dwie: HydePark i Śmietnik :-)

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 lut 2011, o 19:28 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Issa, tylko czemu Inverness... napisz Dania i "NRD", a poznasz moje dylematy. Kółko z Pucka do Pucka to około 30 dni....

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 lut 2011, o 17:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 maja 2009, o 08:59
Posty: 166
Lokalizacja: Frankfurt a.M.
Podziękował : 5
Otrzymał podziękowań: 19
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m.
Colonel napisał(a):
napisz Dania i "NRD", a poznasz moje dylematy. Kółko z Pucka do Pucka to około 30 dni...
Ech :D To moze polaczyc oba tematy i zrobic rejs kilku etapowy? :) Zemsta Honeckera, Szlakiem Ciesnin Dunskich a potem Z Wizyta u Nessi :D

_________________
" Wszystko zaczyna się od marzeń..." kpt. J. Wąsowicz s/y Antica

Izabela Zdanowicz


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 lut 2011, o 17:39 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Dla mojej łodki to troche daleko. Na Północne chyba sie niezbyt z nia warto pchać.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 lut 2011, o 19:13 

Dołączył(a): 28 maja 2007, o 11:44
Posty: 1999
Podziękował : 7
Otrzymał podziękowań: 109
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Mnie od dłuższego czasu chodzi po głowie rejs dookoła Zelandii. Możemy połączyć siły Andrzeju :)

_________________
www.samoster.org.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 lut 2011, o 19:45 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 cze 2005, o 07:24
Posty: 2635
Lokalizacja: Lublin
Podziękował : 276
Otrzymał podziękowań: 263
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Do takiego rejsu, który by Szkocję i Irlandię ogarnął chętnie bym się dołączył. Załóżcie nowy wątek!

_________________
Stopy wody pod tym, no, kilem!

Biały Wieloryb czyli...
(Marek Popiel)

http://whale.kompas.net.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 lut 2011, o 18:52 

Dołączył(a): 7 lis 2009, o 18:03
Posty: 558
Podziękował : 68
Otrzymał podziękowań: 38
Uprawnienia żeglarskie: sternik motorowodny
Issa!
Ładnie napisane.
I nawet coś z tego zrozumiałem chociaż trochę podobnie mam jak "Maar".
Obiecuję jednak poprawę.
Pisz! - nieźle Ci wychodzi.
Pozdrawiam,
Jędrek P.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 44 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 53 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL