Przygotowywałem kilka raportów na temat elektroniki jachtowej.
Nie zdążę już przed dzisiejszym warsztatem w 'Korsarzu'.

Natomiast opowiem Wam anegdotę z moich rejsów. Od zawsze miałem GPS na jachcie. Moi załoganci bardzo szybko przekonywali się, jak przydatne jest to urządzenie. Nie pamiętam ile wynosił rekord ilości GPS-ów na jachcie? Bodaj 9-10 szt. I moi załoganci mieli mi za złe, że ... nie wziąłem GARMINa 525 z BlueChart g2 Vision. Co takiego on ma, że aż tak macie mi to za złe? Podali tylko dwie zalety: większy ekran niż w ręczniaku - można go postawić w kokpicie gdziekolwiek i widać i druga zaleta: odpowiednik auto-routing'u (chyba nazywa się to guide routing). Widzieli to na moich poprzednich rejsach i byli wtedy zachwyceni.

Z tego co wiem, to nikt oprócz GARMINa nie ma tego. Ale może w międzyczasie ktoś dogonił GARMINa. Sprawdźcie to przed zakupem a będziecie mieć zadowoloną załogę.

pzdr,
Andrzej Kurowski
http://strony.aster.pl/spelnij_marzenia/

Znacznie taniej jest zastosować regulamin ze "Zrywa". Załoga ma robić zbiórki na rufie i nie zadawać głupich pytań

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

ja mam GPSMap 720s i jestem zadowolony:)

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...

Dodam jeszcze: jeżeli nie chcecie aby załoga nie pytała dokąd płynąć? Ja zostawiłem na nocne wachty mało opływane załogi ale z 525. Niby 'spałem' ale oczywiście były to raczej krótkie mini-drzemki. Ustawialem na swoim ręczniaku kolejne alarmy i nadsłuchiwałem czy ktoś z załogi nie powie 'a co to jest to zielone i czerwone światełko?' Mieli nakazane aby na echosondzie nie było poniżej 15m. i jakby były jakieś dziwne światełka tudzież inne przeszkody - to budzić. A tak jechali cały czas po fioletowej kresce mijając kolejne wyspy. Aż zachciało im się postawić żagle no i ok. 0500 musiałem im pomóc.

pzdr,
Andrzej Kurowski
http://strony.aster.pl/spelnij_marzenia/