Zawsze propagowałem i w swojej żegludze starałem się przestrzegać zasad Dobrej Praktyki Żeglarskiej.Choć niektórzy na tym forum rozumieli mnie inaczej. Nie wiem skąd taki pomysł?
Dobra Praktyka Żeglarska jest podzbiorem pojęcia Dobra Praktyka Morska.
W zasadzie jest to prawie tożsame.
Ja rozumiem to jako prawie wszystkie porady Izby Morskiej.
Czyli: oni omawiają wszelkie wypadki, radzą jak ich unikać.
Jeśli będziemy starać się unikać błędów innych - sami będziemy żeglować bezpieczniej.
Nie jest to oczywiście ścisła definicja ale dość nieźle przybliża.
Co mówi o tym Wikipedia?
Cytuj:
Dobra Praktyka Morska (w skrócie DPM) - pojęcie w którym mieszczą się skodyfikowane przepisy np. Międzynarodowe Prawo Drogi Morskiej (MPDM), jak i zdrowy rozsądek, doświadczenie, zdolność przewidywania, rzetelność wykonywania swoich obowiązków. Terminem tym posługują się marynarze, żeglarze, stoczniowcy i portowcy. Jest stosowana we wszystkich nieoczekiwanych i nieprzewidzianych sytuacjach a przede wszystkim w codziennych rutynowych działaniach, czynnościach na jednostkach pływających. Na ten termin powołuje się również Izba Morska w swoich orzeczeniach.
O Dobrej Praktyce Morskiej pisano:
„ Zwykła praktyka morska to tylko taka praktyka, która jest dobra. Praktyka będąca wyrazem rozsądku, staranności i przezorności marynarza [...] Podstawą do oceny każdego zwyczaju i zaliczenia go do zwykłej, a więc dobrej praktyki morskiej, jest wiedza, doświadczenie, poczucie odpowiedzialności za bezpieczeństwo statku, uzasadniona pewność, że określone postępowanie nie stwarza zagrożenia dla bezpieczeństwa żeglugi. ”
— rektor WSM w Gdyni kpt. żw. Władysław Rymarz "MPDM", Wydawnictwo Morskie Gdańsk 1982 r.
„ [...]dobra praktyka morska to: całokształt pisanych i - przede wszystkim - niepisanych generalnych zaleceń postępowania, które można uważać za uosobienie zdrowego rozsądku żeglarza. ”
— Nicholas Monsarrat "Okrutne Morze", Wydawnictwo MON Warszawa 1988 r.
pzdr,
Andrzej Kurowski
http://strony.aster.pl/spelnij_marzenia/